ME 2013: Hiszpania pierwszym finalistą!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pierwszej półfinałowej konfrontacji na rozgrywanych we Francji mistrzostwach Europy Hiszpania bez większych problemów pokonała Serbię. Świetne zawody rozegrała Wiślaczka, Cristina Ouvina.

Faworytki meczu jak na jeden z najsilniejszych zespołów turnieju przystało od początku dominowały właściwie w każdym względzie, udowadniając komu bardziej należy się miejsce w wielkim finale. Spustoszenie pośród rywalek siała Alba Torrens, wykorzystując swoje warunki wzrostowe oraz umiejętności. Podobnie czyniła Sancho Lyttle. Serbska defensywa nie potrafiła ich powstrzymać, co zwiastowało tylko kłopoty.

Po przeciwnej stronie parkietu jeśli chodzi o podopieczne Mariny Maljković również próżno było szukać fajerwerków. Poszczególne zawodniczki tylko momentami umieszczały piłkę w koszu, efektem czego długą przerwę spędziły przegrywając 28:48.

Dzięki wypracowanemu wcześniej dystansowi końcowe rozstrzygnięcie długo przed syreną pozostawało sprawą praktycznie rozwiązaną. Zastanawiano się jedynie jak duże będą rozmiary triumfu reprezentacji z półwyspu Iberyjskiego. Szczególnie, że w trzeciej "ćwiartce" limit przewinień popełniła bohaterka poprzedniej fazy, Milica Dabović, wobec czego bałkański team musiał radzić sobie bez podstawowej rozgrywającej.

Pozytywną kartę zapisała za to zawodniczka krakowskiej Wisły, Cristina Ouvina, popisując się kilkoma dynamicznymi wejściami pod kosz i efektownymi "trójkami". 22-letnia rozgrywająca generalnie pokazała bardzo dobre oblicze, czym zyskała uznanie licznie zgromadzonej publiczności.

Jej drużyna ostatecznie wygrała 88:69.

Hiszpania - Serbia 88:69 (19:7, 29:21, 21:14, 19:27)

Hiszpania: Lyttle 22, Ouvina 19, Xargay 13, Torrens 11, Dominguez 5, Nicholls 5, Aguillar 3, Lima 2, Palau 2, Gil 2, Valdemoro 2, Casas 2.

Serbia: Butulija 15, Rad 15, Cado 10, Radocaj 7, Milovanović 7, Ajanović 4, A.Dabović 4, Matić 3, Krnjić 2, Vulić 2.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)