ME 2013: Białoruś kończy na 5 miejscu

Świetny wynik podczas kończących się już mistrzostw Europy uzyskały Białorusinki, które w starciu o piątą lokatę nie dały szans reprezentacji Czech.

Adam Popek
Adam Popek

Postawa naszych wschodnich sąsiadek mogła się bardzo podobać. Umiejętnie wykorzystywały one swoje wysokie zawodniczki i w ten sposób zyskały przewagę nad rywalkami, które nienajlepiej rozpoczęły mecz. Wyróżniała się oczywiście Yelena Leuchanka, ale kawał pożytecznej roboty wykonywała także Anastasiya Verameyenka, niemal bezbłędnie trafiając z półdystansu. Można śmiało stwierdzić, iż zastosowana została ta sama broń, co przeciwko Szwedkom, które również ich nie powstrzymały.

Czeszki natomiast odznaczały się zbyt niską skutecznością, by myśleć o zadowalającym wyniku. Zaledwie pojedyncze udane akcje autorstwa Michaeli Zrustovej nie miały prawa zapewnić powodzenia. Opiekun teamu, Lubor Blazek próbował coś zaradzić, lecz przynajmniej przed przerwą niewiele zdziałał, gdyż rezultat brzmiał 19:35.

Po zmianie stron Białoruś utrzymywała bezpieczną zaliczkę i konsekwentnie przybliżała się do pomyślnego finiszu. Oprócz wymienianych wcześniej personaliów pozytywną kartę zapisała Aleksandra Tarasava, przeprowadzając parę efektownych rajdów. Odpowiedzieć chciały Petra Kulichova czy Ilona Burgova, lecz za rzadko umieszczały piłkę w koszu.

Podczas ostatniej kwarty gra fakt faktem chwilowo zrobiła się trochę bardziej wyrównana, niemniej triumf i tak padł łupem podopiecznych Rimantasa Grigasa. Analizując całokształt rywalizacji należy przyznać, że z pewnością na niego zasłużyły.

Czechy - Białoruś 50:64 (12:20, 7:15, 17:15, 14:14)

Czechy: Zrustova 13, Burgrova 9, Hindrakova 6, Kulichova 6, Peckova 5, Bortelova 4, Elhotova 3, Hanusova 2, Hejdova 2.

Białoruś: Leuchanka 18, Tarasava 14, Verameyenka 11, Snytsina 6, Likhtarovich 5, Haradzetskaya 4, Anuryienka 3, Murauskaya 2, Kress 1.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×