Turcja za silna, przed nami EuroBasket

Wicemistrzowie świata nie pozostawili złudzeń Polakom i gładko wygrali sparingowy mecz w Stambule 81:68. Był to ostatni etap przygotowań naszej kadry do EuroBasketu.

W tym artykule dowiesz się o:

Polacy w pierwszej części tego spotkania grali głównie na dwóch swoich podkoszowych. Jeśli piłka nie trafiała do Marcina Gortata to już pod koszem pokazywał się po nią Maciej Lampe. Taktyka ta była łatwa do przewidzenia, ale w miarę skuteczna, co pozwoliło naszej kadrze prowadzić 12:9.

Gospodarze szybko jednak opanowali sytuację, a zbiegło się to z pojawieniem się na parkiecie zmienników w zespole trenera Dirka Bauermanna. Na początku niewidoczny był Thomas Kelati, a fatalnie zaprezentował się Krzysztof Szubarga, który w krótkim czasie zanotował aż trzy straty przy wyprowadzeniu piłki i szybko powędrował na ławkę rezerwowych. Turcy wyszli w tym czasie na 11 punktów przewagi (25:14).

Trener Bauermann ponownie wysłał na parkiet swoją pierwszą piątkę, która znów grała skutecznie. Gortat, Lampe i reszta nie tylko odrobiła straty swoich dublerów, ale i zaczęła mocno naciskać wicemistrzów świata. Dobry moment miał Kelati, który zdobył pięć punktów z rzędu, a pod koniec kwarty, po dobrze rozegranej akcji kolejną swoją trójkę trafił Michał Ignerski i było tylko 39:38 dla Turcji.

W drugiej połowie wszystko się jednak rozsypało. Polacy znów cechowali się nieskutecznością, tracili piłki i nie potrafili przeciwstawić się dobrze dysponowanym gospodarzom, co skutkowało przegraniem trzeciej kwarty aż 8:21. Świetne zawody rozgrywał Hedo Turkoglu, z dystansu trafiał Ersan Ilyasova, ale nie byli oni w tym odosobnieni. W przeciwieństwie do reprezentacji Polski cała kadra Turków dawała coś więcej swojemu zespołowi. Aż 11 koszykarzy tej reprezentacji zdobyło minimum cztery punkty.

W połowie ostatniej części gry było już 20 punktów przewagi Turcji (71:51), wobec czego na parkiecie zaczęli pojawiać się koszykarze rezerwowi, m.in. rezerwowy rozgrywający 18-letni Kenan Sipahi. Polacy wykorzystali ten moment i odrobili aż 12 punktów bez żadnej odpowiedzi rywala (71:63).

Turcy obronili jednak zwycięstwo i nie pozwolili dogonić się Polakom. Gospodarze wygrali 81:68, a Polacy nieudanie, choć w rywalizacji z rywalem z najwyższej półki, zakończyli przygotowania przed rozpoczynającym się już 4 września EuroBasketem.

Turcja - Polska 81:68 (22:14, 20:24, 21:8, 18:22)

Turcja: Ilyasova 15, Gonlum 11, Turkoglu 11, Asik 8, Erden 6, Balbay 6, Guler 5, Onan 5, Cetin 5, Savas 5, Preldzić 4, Sipahi 0.

Polska: Kelati 12, Lampe 11, Gortat 10, Ignerski 9, Koszarek 7, Waczyński 6, Ponitka 4, Chyliński 3, Zamojski 3, Karnowski 3, Szubarga 0.