Łukasz Koszarek: To my zawodzimy, a nie trener!

Łukasz Koszarek przed sobotnim spotkaniem z Chorwacją jest optymistą. Wierzy, że on i jego koledzy zrobią wszystko, żeby ten mecz wygrać i zachować szanse na awans z grupy.

Łukasz Koszarek wrócił jeszcze pamięcią do wydarzeń z meczu z Czechami. - Nie było wyciągania indywidualnych błędów. Wygrywamy jako drużyna i tak samo przegrywamy - mówił gracz Stelmetu Zielona Góra, który jednocześnie stanął w obronie Dirka Bauermanna. - Nie spotkałem jeszcze tak pozytywnie nastawionego do zawodników, mimo tych przykrych porażek, człowieka. Który nie zrzuca indywidualnie na nikogo winy. Zachowuje się bardzo profesjonalnie. Łatwo jest chwalić, kiedy zespół wygrywa, ale trener daje nam wsparcie w trudnych chwilach, gdy go naprawdę potrzebujemy. Trzeba mu się teraz odwdzięczyć - dodawał reprezentacyjny rozgrywający.

On robi wszystko co w swojej mocy. To tylko my w tej chwili zawodzimy. Ten drugi mecz już pokazał, że walczyliśmy. To było ważne. Popełnialiśmy co prawda błędy w końcówce, kiedy mieliśmy kilka punktów przewagi - podkreślał Koszarek.

Zawodnik powiedział, że trzeba nieco zmienić myślenie przed sobotnim spotkaniem. - Musimy przestać myśleć o innych drużynach i skupić się na sobie, to jest podstawa. Po prostu musimy zagrać to, co ćwiczyliśmy przez całe wakacje. Mamy obsługiwać naszych wysokich, ale grać również szybko, dużo akcji pick and roll. Chodzi o to, żeby gra była różnorodna, żebyśmy nie byli przewidywalni. I żebyśmy się bawili koszykówką - zaznaczał Koszarek.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (8)
michal703
7.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
24-12 po pierwszej kwarcie dla Chorwacji, czyli norma
Jak ma być inaczej jak w drużynie nie ma porządnego rozgrywającego !!! Rozgrywający to jest podstawa !!!
Koszmarny jak zawsze Koszarek i po
Czytaj całość
avatar
Tomyy
7.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dirk to ten rodzaj szefa, którego się lubi. Porozmawia, wysłucha podwładnego, wytłumaczy, uspokoi. Nie zawsze jednak tacy szefowie osiągają najlepszą efektywność swoich zespołów. Zwłaszcza w kr Czytaj całość
Grzegorz Talar
7.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
avatar
Henryk
7.09.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Powodzenia Białoczerwoni z dumnnym białym orłem na piersiach. 
avatar
Detax
7.09.2013
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Weźcie się w garść. Potrzeba mobilizacji i wiary aby ten mecz wygrać i zachować szanse na awans.
Nie ma rzeczy nie możliwych!