Tragedia drużyny Uni Gyor. W wypadku autokaru zginęli trener i menedżer

Jadąca na mecz z Sopronem węgierska ekipa Uni Gyor miała wypadek. W jego wyniku śmierć ponieśli pierwszy szkoleniowiec oraz generalny menedżer klubu.

W tym artykule dowiesz się o:

Zdarzenie rozegrało się w sobotnie popołudnie. Nagle kierowca autobusu zobaczył pędzące naprzeciwko auto. Mimo prób ucieczki nie uniknięto kolizji, co przyniosło fatalne skutki.

Nie przeżył GM zespołu, Peter Tapodi. Coach, Akos Fuzy został natychmiast zabrany przez śmigłowiec, lecz akcja ratunkowa zakończyła się fiaskiem. Odniesione obrażenia były zbyt poważne.

Mocno ucierpiała także zawodniczka, Natasza Kovacević, której lekarze amputowali lewą nogę poniżej kolana.

Póki co nie udzielono więcej informacji o poszkodowanych.

Komentarze (4)
avatar
ObserwatorPLK
11.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
[*] 
Grzegorz Talar
7.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
[*] 
avatar
Maciej Ruciński
7.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
[*] 
avatar
FALUBAZ SPARTA WYBRZEŻE
7.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
[*]