Jedna wygrana od szczytu. Odbili się po 34-punktowej porażce

PAP / Przemysław Karolczuk / Stefan Djordjević
PAP / Przemysław Karolczuk / Stefan Djordjević

Śląsk Wrocław po łomocie w EuroCupie wrócił na właściwe tory. W Orlen Basket Lidze pokonał Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń. Łatwo jednak nie było, bo rywale w Orbicie rozpoczęli doskonale.

W środku tygodnia Śląsk przegrał w Lublanie z Cedevitą Olimpiją 74:108. Nawet na klubowej stronie można było przeczytać o "miażdżącej porażce" i "fatalnym spotkaniu". Starcie z Twardymi Piernikami było na zapomnienie i podopieczni Ainarsa Bagatskisa zrobili swoje, wygrali 87:75.

Torunianie weszli jednak w mecz znakomicie. W pierwszej kwarcie zdobyli aż 31 punktów, wszystko trafiał Noah Thomasson, a pod koszem rządził Damian Kulig. Wrocławianom mogły się przypomnieć koszmary ze Słowenii...

ZOBACZ WIDEO: Była Miss Polski nadal zachwyca. Właśnie odniosła sukces

Z biegiem czasu torunianom skończyło jednak wpadać, a Śląsk pomimo, że w pewnym momencie przegrywał różnicą nawet 12 oczek, to jednak w ofensywie grał solidnie i stabilnie - w każdej z kwarty zdobywał przynajmniej 20 punktów.

Kluczowa była trzecia kwarta, a dokładnie jej końcówka, kiedy to wpuszczony do boju Stefan Djordjević pokazał to, z czego słynie najlepiej - zbierał w ataku i spokojnymi manewrami ogrywał rywali.

Torunianie nie tylko stracili przewagę, ale i skuteczność. Za nic nie mogli odzyskać ognia z pierwszej kwarty - w całej drugiej połowie zdobyli zaledwie 26 oczek. Licznik Thomassona zatrzymał się na liczbie 22 oczek, Aljaz Kunc skompletował double-double, a Tayler Persons miał... sześć strat.

W Śląsku najskuteczniejszy był Noah Kirkwood, autor 18 punktów (m.in. 4/6 za 3 punkty). Dodał do tego sześć asyst i cztery zbiórki. Djordjević do 14 oczek dodał 10 zbiórek i uwaga - aż osiem z nich było w ataku! Double-double miał też Jakub Urbaniak.

Śląsk z bilansem 6-3 jest tuż za prowadzącym w ligowej tabeli duetem ekip z Trójmiasta. AMW Arka Gdynia i Energa Trefl Sopot wygrały do tej pory o jedno spotkanie więcej od wrocławian.

WKS Śląsk Wrocław - Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń 87:75 (21:31, 21:18, 25:12, 20:14)
(Kirkwood 18, Nunez 15, Djordjević 14, Nizioł 10, Urbaniak 10 - Thomasson 22, Kunc 15, Kulig 13)

Tabela Orlen Basket Liga po meczu we Wrocławiu:

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Energa Trefl Sopot 9 7 2 801 714 16
2 AMW Arka Gdynia 9 7 2 758 717 16
3 WKS Śląsk Wrocław 9 6 3 806 745 15
4 Legia Warszawa 9 6 3 766 716 15
5 King Szczecin 9 6 3 741 725 15
6 Górnik Zamek Książ Wałbrzych 9 6 3 721 710 15
7 Dziki Warszawa 9 5 4 788 747 14
8 Anwil Włocławek 9 5 4 818 778 14
9 Zastal Zielona Góra 9 4 5 726 698 13
10 Energa Czarni Słupsk 9 4 5 771 776 13
11 MKS Dąbrowa Górnicza 9 4 5 755 763 13
12 Tasomix Rosiek Stal Ostrów Wielkopolski 9 4 5 780 825 13
13 Arriva Lotto Twarde Pierniki Toruń 9 3 6 780 789 12
14 PGE Start Lublin 9 2 7 713 825 11
15 Tauron GTK Gliwice 9 2 7 672 793 11
16 Miasto Szkła Krosno 9 1 8 718 793 10
Komentarze (1)
avatar
Zielona Górą
9 h temu
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie wziete w palnik ojć 
Zgłoś nielegalne treści