Idziemy w dobrym kierunku - rozmowa z Waldemarem Łuczakiem, prezesem PGE Turowa Zgorzelec

PGE Turów Zgorzelec szykuje się do startu w Tauron Basket Lidze oraz Zjednoczonej Lidze VTB. Zgorzelczanie osiągają świetne wyniki w meczach kontrolnych, co buduje dobrą atmosferę w drużynie.

Grzegorz Bereziuk: Nowy sezon w Tauron Basket Lidze zbliża się coraz większymi krokami. Przygotowania drużyny do rozgrywek zapewne idą pełną parą?

Waldemar Łuczak: Drużyna zajęcia rozpoczęła 12 sierpnia. W części treningów z uwagi na przygotowania drużyny narodowej do mistrzostw Europy zabrakło Łukasza Wiśniewskiego, Damiana Kuliga oraz Michała Chylińskiego. Damian z Łukaszem dołączyli do nas wcześniej, Michał z kolei do Zgorzelca przyjedzie w sobotę. Pierwsze treningi były przeprowadzane głównie na bieżni lekkoatletycznej oraz siłowni. Teraz ćwiczenia naturalnie mają już coraz więcej elementów związanych z koszykówką.

PGE Turów rozegrał już kilka spotkań towarzyskich. Zwłaszcza wygrana z ekipą mistrza Niemiec musi wpływać pozytywnie na atmosferę w zespole.

- W całym terminarzu gier kontrolnych mamy wielu ciekawych i utytułowanych przeciwników. Z Brose Baskets Bamberg wygraliśmy (85:84 - dop. red.) po bardzo dobrym spotkaniu. Losy meczu rozstrzygnęły się w końcówce kiedy obroniliśmy kluczową akcję, a w ofensywie dwa razy trafiliśmy z dystansu. Trzeba jednak wspomnieć, że we wcześniejszej fazie spotkania to my kontrolowaliśmy tempo gry i byliśmy przez większość czasu na prowadzeniu. To pokazuje, że nasza praca zmierza w dobrym kierunku. Natomiast w ostatni czwartek wygraliśmy w Brzegu Dolnym ze Śląskiem Wrocław. Przed nami bardzo ciekawy turniej w Zgorzelcu. Później lecimy do Belgradu, gdzie między innymi zagramy z Crveną Zvezdą. Uważam, że mecze z silnymi rywalami wpłyną pozytywnie na nasze przygotowanie do sezonu.

Kibice nie mogą doczekać się kiedy zobaczą drużynę w akcji na swoim parkiecie. Okazja nadarzy już w dniach 20-22 września. Po raz czwarty będziecie gospodarzem turnieju o Puchar Prezesa PGE.

- Turniej zapowiada się atrakcyjnie. W imprezie weźmie udział sześć drużyn, w tym trzy zagraniczne - BK Pardubice, NY Phantoms Braunschweig oraz izraelski Galil Gilboa. Zagrają także zespoły z Wrocławia oraz Słupska. Kibice będą mogli zobaczyć trzy mecze dziennie. Zaczynamy w piątek o godzinie 15. Serdecznie zapraszam fanów koszykówki do odwiedzenia naszej hali nie tylko ze Zgorzelca, ale również całego Dolnego Śląska. Będzie okazja by zobaczyć drużynę w pełnym składzie. Nadarzy się też szansa by podpatrzeć kilka innych drużyn, które z pewnością pokażą się z jak najlepszej strony. To będzie dobra promocja koszykówki!

Jeśli chodzi o PGE Turów skład zespołu jest już skompletowany?

- Chcemy zatrudnić jeszcze jednego koszykarza na pozycję numer trzy. Będzie to gracz z zagranicy, prawdopodobnie Amerykanin. Sprawa powinna zamknąć się w ciągu najbliższych kilku dni.

Obok gry w TBL drugi raz będziecie rywalizować w Zjednoczonej Lidze VTB. Jakie cele przed sobą stawiacie, bo na polskich parkietach z pewnością kolejny raz będziecie mierzyli jak najwyżej.

- Chcemy poprawić wynik osiągnięty w poprzednim sezonie. Liczymy, że wypadniemy jeszcze lepiej. Chcemy być blisko play-off, a być może nawet do nich awansować. Myślę, że nas na to stać. Mamy atrakcyjnych rywali, ale takich, z którymi można powalczyć. Mecze planujemy rozegrać w Zgorzelcu. Być może raz lub dwa wybierzemy się także do Wałbrzycha.

Zapewne cieszy Pana fakt, że prace związane z budową nowej hali trwają w najlepsze.

- Praktycznie codziennie śledzimy prace. Można powiedzieć, że patrzymy robotnikom na ręce (śmiech). Chcemy by hala jak najszybciej pięła się w górę.

Źródło artykułu: