4 
Jako pierwsi w piątkowe popołudnie na parkiet wybiegli koszykarze Wikany Startu, którzy podjęli MCKiS Termo Rex S.A. Jaworzno. Lubelska ekipa nie zawiodła kibiców i bez trudu rozprawiła się z beniaminkiem I ligi. Formą strzelecką wśród gospodarzy błysnęli Sebastian Szymański i Paweł Kowalski.
W kolejnym meczu WKK rozbił II-ligowego Księżaka Łowicz. Wrocławianie prowadzili przez pełne 40 minut i bezapelacyjnie zwyciężyli. Grali oni z większą swobodą i często próbowali niekonwencjonalnych zagrań. Choć to tylko sparing, nie obyło się bez emocji. W II kwarcie trener Księżaka został ukarany przewinieniem technicznym. Co ciekawe, jeden z zawodników łowickiego zespołu wystąpił w koszulce bez numeru. - Graliśmy już mecze z drużynami z innych grup II ligi - z Gliwic i z Tychów. Te zespoły pokazały zupełnie inny poziom, na pewno wyższy. Wynik nie ma znaczenia. Mieliśmy za sobą długą drogę. Cały dzień jechaliśmy z Wrocławia i chciałem, żeby każdy z zawodników mógł poczuć parkiet. Cieszę się, że nikomu nic się nie stało. Przyjechaliśmy też zagrać z zespołami I-ligowymi. Jesteśmy beniaminkiem, więc chcemy nasze założenia sprawdzać na ich tle - podsumował Paweł Turkiewicz, trener WKK.
Wikana Start Lublin - MCKiS Termo Rex S.A. Jaworzno 69:44
WKK Wrocław - Księżak Łowicz 81:51 (20:17, 21:9, 26:17, 14:8)
WKK: Łukasz Diduszko 16, Jakub Koelner 14, Aleksander Leńczuk 10, Jan Grzeliński 8, Marcin Kolowca 8, Jarosław Trojan 8, Karol Szpyrka 6, Rafał Niesobski 6, Igor Wadowski 3, Mateusz Szczypiński 2, Mirosław Łopatka 0.
Księżak: Piotr Trepka 11, Kacper Kromer 8, Przemysław Malona 8, Bartłomiej Szczepaniak 7, Marcin Kuczmera 5, Jacek Kędzia 4, Mateusz Gładki 3, Bartosz Królikowski 2, Maciej Siemieńczuk 2, Jakub Borowski 1,
na Instagramie 
na Facebooku 
