Marek Kisio: Nie mogliśmy zostać z jednym rozgrywającym
Prezes Marek Kisio, w rozmowie ze Sportowefakty.pl, wyjaśnił sytuację kadrową Spójni Stargard Szczeciński. Niemal pewne jest już, że zagra w niej Michał Kwiatkowski.
Pod znakiem zapytania stanęła, zatem przyszłość Daniela Szymkiewicza. Utalentowany 19-latek od blisko pół roku boryka się z urazem, a po transferze z Polpharmy Starogard Gdański do Spójni Stargard nie wystąpił jeszcze w ani jednym meczu. Jego powrót może się przedłużyć i koszykarz może stracić nawet pierwszy miesiąc rozgrywek, lecz sternik zachodniopomorskiej ekipy uciął wszelkie spekulacje. - Obaj są w zespole. Daniel musi wyleczyć uraz. Nie jest to groźne, ale paprające się. Ma lekko otwartą rankę. Wymaga trochę czasu. Nie mogliśmy zostać z jednym rozgrywającym, w związku z tym, nazwijmy to w trybie awaryjnym, został zatrudniony Michał Kwiatkowski - wyjaśnił.
Ten ruch kadrowy nie jest jednak zapowiedzią kolejnych transferów. - Idziemy konsekwentnie drogą, którą planowaliśmy, czyli gramy głównie naszymi zawodnikami. Tutaj wyszła sytuacja awaryjna i dlatego pojawił się Kwiatkowski. Na razie nikogo nie ściągniemy, na pewno nie, choć okienko jest otwarte do 15 stycznia, to różnie może być, ale na tą chwilę nie przewidujemy - zakończył Marek Kisio.