ME: Finlandia - Słowenia: Porażka bez konsekwencji

Finowie wygrali ze Słowenią 92:76 w swoim ostatnim meczu na mistrzostwach Europy. Trener gospodarzy dał odpocząć przed najważniejszymi meczami turnieju swoim liderom.

W tym artykule dowiesz się o:

Gospodarze już przed meczem byli pewni awansu do czołowej ósemki. Dla Finów było to pożegnanie z Eurobasketem. W drużynie Słowenii więcej niż zazwyczaj zagrali rezerwowi. Niespełna 5 minut zagrał lider gospodarzy mistrzostw - Goran Dragić, a jego brat Zoran spędził na parkiecie tylko 15. Do przerwy pojedynek był wyrównany. Losy spotkania rozstrzygnęły się w trzeciej odsłonie, wysoko wygranej przez Finlandię.

Finowie zaimponowali skutecznością rzutów za trzy punkty. Jedna z rewelacji całych mistrzostw trafiła w całym meczu aż 17 razy zza łuku, notując w tym elemencie aż 53 procent skuteczności!

Najlepszym zawodnikiem po stronie Finalndii był Petteri Koponen, który zdobył 14 punktów, dokładając do tego 4 zbiórki i 6 asyst. Miał on solidne wsparcie ze strony swoich kolegów, Dość powiedzieć, że aż pięciu graczy zwycięzców zdobyło więcej niż 10 punktów. W drużynie Słowenii z dobrej strony pokazał się doświadczony Bostjan Nachbar, zdobywca 15 punktów.

W 1/4 finału Słowenia zmierzy się z Francją. W pozostałych parach rywalizować będą: Serbia z Hiszpanią, Litwa z Włochami oraz Chorwacja z Ukrainą.

Finlandia - Słowenia 92:76 (22:26, 20:16, 29:14, 21:20)
Finlandia:

Lee 17, Salin 16, Koivisto 16, Koponen 14, Ahonen 11, Haanpaa 9, Huff 5, Kotti 4, Mottola 0, Rannikko 0, Muurinen 0, Nikkila 0.
Słowenia:

Nachbar 15, Balazic 14, Vidmar 7, Lorbek 7, Z.Dragić 7, Murić 6, Begić 6, Laković 4, G.Dragić 3, Blazić 3, Slokar 2, Joksimović 2.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (0)