ME: Serbia - Włochy: Bezradna Italia. Serbia kolejnym finalistą MŚ!

Reprezentacja Serbii pewnie pokonała Włochy 76:64 i jest ostatnią drużyną, która poprzez EuroBasket zapewniła sobie awans na przyszłoroczne mistrzostwa świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Stawką meczu o 7. miejsce była kwalifikacja na mistrzostwa świata, które w 2014 roku odbędą się w Hiszpanii. Od początku spotkania grę zdominowali podopieczni Dusana Ivkovicia. Świetnie prezentował się duet Nenad Krstić - Nemanja Bjelica, który już w pierwszej kwarcie zdobył dla swojej drużyny 17 punktów i zebrał 7 piłek! Włochy w niczym nie przypominały drużyny, która zachwycała we wcześniejszej fazie turnieju. Italia grała bardzo nieskutecznie - w pierwszej odsłonie Włosi trafili zaledwie 4/19 rzutów z gry. Nie mogło zatem dziwić, że skutecznie grająca reprezentacja Serbii już po pierwszej kwarcie prowadziła aż 27:11. W drugiej odsłonie Włosi zagrali znacznie lepiej. Nie byli jednak w stanie zbliżyć się do świetnie dysponowanych rywali. Po raz kolejny zawodził Marco Belinelli, który do przerwy nie trafił żadnego rzutu. Po 20 minutach Italia przegrywała 27:41.

Po przerwie Włosi starali się odrobić straty, ale podopieczni Ivkovicia wciąż kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie. Przed decydującymi 10 minutami Serbia prowadziła 55:44. Italia dzielnie walczyła, ale nie potrafiła zbliżyć się do Serbów. Gwoździem do trumny Belinellego i spółki okazała się trójka Stefana Markovicia, po której Serbia prowadziła już 70:54. Ostatecznie reprezentacja Serbii pewnie pokonała Włochy 76:64, zapewniając sobie tym samym awans na mistrzostwa świata.

Zespół Dusana Ivkovicia zdominował walkę o zbiórki (42:26) i zanotował więcej asyst (15:12). Serbom w odniesieniu pewnej wygranej nie przeszkodziło nawet aż 15 strat, jakie popełnili.

Serbów do zwycięstwa poprowadził kwartet Nenad Krstić - Nemanja Bjelica - Nemanja Nedović - Stefan Marković, który zdobył dla swojej drużyny aż 53 punkty. Po stronie Włoch z dobrej strony pokazał się Luigi Datome, zdobywca 19 punktów. Zawiedli Pietro Aradori i Marco Belinelli, którzy zdobyli razem zaledwie 11 oczek.

Serbia - Włochy 76:64 (27:11,14:16, 14:17, 21:20)

Serbia: Nenad Krstić 17, Nedović 12, Bjelica 12, Marković 12, Micić 8, Bogdanović 7, Stimać 5, Kalinić 3, Nemanja Krstić 0, Katić 0, Andjusić 0, Gagić 0.

Włochy: Datome 19, Gentile 14, Cinciarini 11, Cusin 8, Belinelli 8, Aradori 3, Melli 1, Vitali 0, Poeta 0, Diener 0, Rosselli 0, Magro 0.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: