W sobotę ruszają rozgrywki I ligi. Astorię Bydgoszcz czeka trudny mecz, ponieważ podopieczni Jarosława Zawadki udadzą się do Torunia na derby z PC Sidenem.
Bydgoszczanie w okresie przygotowawczym rozegrali 11 sparingów (bilans 7-4). Najtrudniejszym dla nich rywalem było Jezioro Tarnobrzeg. Gracze Zawadki przegrali 66:82, ale pokazali się z całkiem dobrej strony, co podkreśla Szymon Milczyński, nowy środkowy. - Moim zdaniem rozegraliśmy całkiem dobre spotkanie. Mieliśmy dużo dobrych momentów, ale przydarzały się też niestety słabsze chwile. Jednakże wydaje mi się, że możemy być zadowoleni z naszej postawy - mówi Milczyński.
20-latek w te wakacje postanowił zamienić Szczecin na Astorię Bydgoszcz. Skąd taki ruch? - Kolega z mojego miasta zaproponował mi, żebym zadzwonił do Astorii. Wszystko tak naprawdę bardzo szybko się działo. W Szczecinie byłem jeden sezon, ale teraz przeszedłem do Astorii Bydgoszcz i cieszę się, że trafiłem właśnie pod skrzydła trenera Zawadki. To dobry klub, żeby rozwijać swoje umiejętności - komentuje Szymon Milczyński.
W poprzednim sezonie w barwach Wilków Morskich Szczecin w ciągu 14 minut na parkiecie zdobywał średnio 4,2 pkt. oraz miał 4,5 zbiórki.
Podkoszowy nie ukrywa, że z Astorią chce powalczyć o wyższe cele. - Gramy o pierwszą ósemkę. Chcemy zagrać w play-offach - oznajmił Milczyński.