Pierwsze punkty w meczu, po nieco ponad dwóch minutach gry zdobyła Magdalena Radwan, wyprowadzając beniamina na pierwsze prowadzenie. Po chwili po raz kolejny trafiła Radwan, a trójkę dorzuciła Klaudia Sosnowska i Wilczyce po czterech minutach prowadziły 7:0.
Gorzowianki zdecydowanie przespały początek inauguracyjnego spotkania, przez co musiały odrabiać straty. Po pierwszej kwarcie Akademiczkom nie udało się wyjść na prowadzenie, koszykarki ze Szczecina prowadziły 14:8.
Kolejne dziesięć minut to dalsza pogoń podopiecznych Dariusza Maciejewskiego. Jednak to zawodniczki prowadzone przez Krzysztofa Koziorowicza były skuteczniejsze w ofensywie i dołożyły jeszcze cztery oczka do przewagi wypracowanej w pierwszej kwarcie. Do przerwy w Szczecinie było 30:20 dla gospodyń.
Po przerwie obraz gry niewiele się zmienił. Akademiczki wciąż starały się dogonić rywalki, a przede wszystkim czyniła to Chineze Nwagbo. Szczecinianki jednak nie planowały oddać prowadzenia, a dzięki skuteczności wszystkich zawodniczek mogły powiększyć różnicę.
W ciągu ostatnich dziesięciu minut coraz lepiej spisywały się nowe Amerykanki, broniące barw KSSSE AZS PWSZ, co pozwoliło gorzowiankom zbliżyć się do Wilczyc. Na nieco ponad minutę przed końcem z dystansu trafiła Izabela Piekarska i było już tylko 62-61 dla beniaminka.
Końcówka należała do ReZiny TecleMariam, która trafiła za trzy, a później wykorzystała cztery rzuty osobiste, zapewniając zwycięstwo King Wilkom Morskim Szczecin. To właśnie podopieczne Krzysztofa Koziorowicza mogły cieszyć się ze zwycięstwa na inaugurację.
King Wilki Morskie Szczecin - KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. 69:63 (14:8, 16:12, 23:20, 16:23)
King Wilki: Radwan 15, Teclemariam 14, Sosnowska 12, Erving 10, Kaczmarczyk 9, Stasiuk 5, Swanier 4, Maruszczak 0, Kotnis 0
KSSSE AZS: Nwagbo 16, Spani 14, Riley 14, Losi 12, Piekarska 7, Dźwigalska 0, Trębicka 0, K. Jaworska 0
na Instagramie 
na Facebooku 
