Każdy gracz, który u nas został, dostał lepsze warunki - rozmowa z Marcinem Kozakiem, prezesem AZS-u Koszalin

- Pozyskaliśmy droższych i lepszych jakościowo graczy amerykańskich. Mam nadzieję, że to nam przyniesie korzyści - mówi w rozmowie z naszym portalem Marcin Kozak, prezes AZS-u Koszalin.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Karol Wasiek: Skład AZS-u Koszalin jest już zamknięty, czy nadal kogoś szukacie?

Marcin Kozak: Nie ukrywamy, że przydałby się nam jeszcze jeden polski gracz podkoszowy, ale na tę chwilę na horyzoncie nie widać takiego koszykarza.

Ja tak na szybko widzę dwóch kandydatów: Daniela Walla oraz Rafała Bigusa.

- (śmiech). Wiemy, że Rafał jest wolnym zawodnikiem. Nie wykluczam, że coś na rzeczy może się pojawić, ale na tę chwilę nie prowadzimy żadnych rozmów. Z Danielem Wallem z kolei jest taka sprawa, że kiedyś był taki temat, ale trener Sretenović jasno dał do zrozumienia, że taki gracz go nie interesuje.

Z czego to wynikało, że wy z Rafałem Bigusem nie przedłużyliście kontraktu po zakończeniu sezonu?

- Chcieliśmy pozyskać innego gracza, mniej doświadczonego niż Rafał. On ma już swoje lata i bardziej szukaliśmy zawodnika dynamicznego, który będzie bardziej ofensywny. Rafał Bigus jest bardzo doświadczony, ale szukaliśmy innego typu gracza. W tej chwili dostrzegliśmy, że przy kłopotach zdrowotnych któregoś z naszych podkoszowych, możemy mieć problem i dlatego zastanawiamy się nad ściągnięciem gracza z polskim paszportem.

Jaka jest pańska ocena tego składu, który udało się na tę chwilę zbudować.

- Myślę, że skład jest bardzo ciekawy. Jeszcze dużo pracy przed tymi chłopakami, niektórzy późno dołączyli do składu, co wpływa na jakość zgrania. Nieco później niż inne kluby rozpoczęliśmy przygotowania, ale ten skład rokuje na ciekawą rywalizację w lidze.

Ale czy jest w stanie powtórzyć ten wyczyn z poprzedniego sezonu?

- (śmiech). Wszyscy by sobie tego życzyli, ale trzeba zwrócić uwagę na fakt, że ciężko jest bronić tytułów, łatwiej się je zdobywa. Patrząc na składy innych drużyn to uważam, że jesteśmy w stanie powalczyć z najlepszymi.

Takim podstawowym celem jest załapanie się do pierwszej "szóstki", do której jeszcze nigdy nie udało wam się awansować.

- Drugi rok z rzędu otarliśmy się o tę pierwszą szóstkę. Teraz chcemy awansować do tej "szóstki", co jest naszym głównym celem, bo to nam pozwoli spokojnie walczyć o pozycję przed play-offami.
Sek Henry będzie decydował o obliczu Akademików z Koszalina Sek Henry będzie decydował o obliczu Akademików z Koszalina
Budżet klubu jest większy niż w poprzednim sezonie? Ostatnio czytałem, że podpisaliście nową umowę z miastem.

- Z miastem nasza umowa jest wręcz niższa, ale nasz główny sponsor - Grupa Azoty docenił wyniki i to wsparcie wzrosło. Całościowo budżet będzie może troszkę większy, dużo będzie zależało od frekwencji na trybunach.

Czy Akademikom uda się ponownie stanąć na pudle?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×