Szczecinianie zmuszeni byli grać bez swojego centra Pawła Mroza, który przed tygodniem był jednym z bardziej wyróżniających się zawodników. Początek spotkania pokazał, że obie drużyny były ogromnie zdeterminowane do odniesienia zwycięstwa. Odrobinę lepiej zaczęli zawodnicy Wilków Morskich. Po udanych akcjach Radosława Bojki i Macieja Adamkiewicza, goście prowadzili 11:4. Jednak w połowie kwarty w zespół ze Szczecina wkradła się nieskuteczność. Pozwoliło to odrobić stratę podopiecznym Dusana Radovica. Od tego momentu mecz był wyrównany. Zawodnicy trenera Marka Żukowskiego minimalnie wygrali pierwszą ćwiartkę 20:18.
Kolejne dziesięć minut gry świetnie otworzył Tomasz Balcerek. Obrońca Wilków efektownie trafił zza linii 6,75 m. Na początku kwarty dość często faulowany był Igor Trela, który wykonywał sporą liczbę rzutów osobistych. Gospodarze odpowiadali trafieniami i nie dawali ponownie odskoczyć z wynikiem szczecińskiej ekipie. W 2. minucie tej kwarty, aż 5 asyst na swoim koncie zgromadził Marcin Flieger, który dobrze kreował w ofensywie swoich partnerów z drużyny. Krośnianie punktowali zespołowo. Po dwóch kolejnych, celnych trafieniach Wojciecha Pisarczyka podopieczni trenera Radovica objęli pierwsze prowadzenie w tym meczu (28:27). Od tego momentu gra toczyła się punkt za punkt. Po dwudziestu minutach MOSiR Krosno wygrywał 43:41.
Trzecia ćwiartka gry otworzona została przez kolejne trafienie Marcina Salamonika. Minutę potem celną trójkę dorzucił Marcin Flieger. Gospodarze natomiast sprawiali wrażenie podkręcających tempo. Podobnie jak przed tygodniem w Stargardzie, to właśnie w trzeciej kwarcie zwiększali swoją przewagę nad przeciwnikiem. W pewnym momencie drużyna z Krosna prowadziła już dwunastoma oczkami (71:59). Jednak dobre decyzje Piotra Pluty pozwoliły nieco zniwelować wysoką stratę. Po trzydziestu minutach gry, 71:63 wygrywali gospodarze.
Podopieczni trenera Żukowskiego od początku czwartek kwarty rzucili się do odrabiania strat. Dobra gra pod koszem Igora Treli oraz trójka Piotra Pluty sprawiły, że na tablicy świetlnej widniał remis, po 73. To właśnie Pluta był głównym działem w ofensywie Wilków. Na dwie minuty przed końcem goście przegrywali zaledwie jednym punktem. Jednak właśnie wtedy coś w grze drużyny ze Szczecina się zacięło. MOSiR skutecznie punktował z rzutów wolnych i wygrał całe spotkanie 89:81.
MOSiR PBS Bank KHS Krosno - Wilki Morskie Szczecin 89:81 (18:20, 25:21, 28:22, 18:18)
MOSiR: Salomonik 23, Oczkowicz 21, Pisarczyk 16, Malczyk 10,Fraś 6, Grochowski 5, Musijowski 4, Adamczewski 3, Wyka 1, Bogdanowicz.
Wilki: Pluta 22, Flieger 21, Trela 12, Bojko 11, Adamkiewicz 9, Balcerek 3, Majcherek 3, Knowa, Stokłosa, Kowalczuk.
Wilki z podkulonym ogonem - relacja z meczu MOSiR PBS Bank KHS Krosno - Wilki Morskie Szczecin
MOSiR Krosno wygrał drugie ligowe spotkanie w tym sezonie, pokonując przed własną publicznością Wilki Morskie Szczecin 89:81. O zwycięstwie ponownie zadecydowała trzecia kwarta.
Źródło artykułu: