J.P. Prince jest absolwentem uniwersytetu Tennessee. ubiegły sezon spędził w tureckiej lidze, gdzie reprezentował barwy Mersin. Notował bardzo dobre statystyki - 12,5 punktu, 7,2 zbiórki i 2,3 asysty na mecz.
Amerykanin z powodzeniem gra na pozycji numer trzy, jak i cztery. Takiego właśnie gracza szukali działacze PGE Turowa. Kilka dni temu podziękowali Marcusowi Relphordowi, ponieważ ten umiał grać tylko jako niski skrzydłowy. Działacze szukają jeszcze zawodnika, który wspomoże ich pod samym koszem.
Prince jest już we Wrocławiu i być może wystąpi w niedzielnym spotkaniu przeciwko Armani Jeans Mediolan.