Paul Graham: Chcę, by mi zaufali
Paul Graham zadebiutował w barwach Anwilu Włocławek w przegranym meczu z Rosą Radom. 28-latek, zdaniem trenerów, pozostawił po sobie bardzo korzystne wrażenie.
Meczem w Radomiu, Paul Graham rozpoczął swoją przygodę z Anwilem Włocławek. I choć Rottweilery przegrały z ekipą Wojciecha Kamińskiego, nowy nabytek drużyny zaprezentował się bardzo poprawnie. Tym bardziej, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że spotkanie zostało rozegrane w sobotę, a koszykarz dołączył do zespołu w czwartek.
- Po tych dwóch czy trzech treningach nie miałem możliwości złapać wszystkich zagrywek. Właściwie to poznałem tylko ogólny zarys strategii trenera Bogicevicia i na parkiecie starałem się wykonywać sporo rzeczy intuicyjnie - mówi Graham.
Z powodu absencji Piotra Pamuły, 28-letni zawodnik musiał spędzić na parkiecie więcej minut, niż pierwotnie zakładali trenerzy klubu. Ostatecznie, łącząc grę jako rzucający i rozgrywający, zanotował dziewięć oczek. Po ostatniej syrenie, trenerzy Anwilu byli zgodni - koszykarz zaprezentował się pozytywnie.
- Bardzo cieszę się, że tak mówią. Przyjechałem do Włocławka z jednym celem: szybko zaadaptować się w zespole, pojąć taktykę i być w stanie pomagać swoją grą. Chcę by moi nowi koledzy szybko mi zaufali. Przed nami bardzo ważny, pierwszy mecz ligowy i tym razem chciałbym już wygrać - dodaje Amerykanin.
Anwil zainauguruje rozgrywki 2013/2014 spotkaniem ze Śląskiem Wrocław na wyjeździe. Trener Milija Bogicević będzie miał do dyspozycji Mateusza Kostrzewskiego, który wyleczył uraz stopy, ale w Radomiu jeszcze nie zagrał, lecz nie wiadomo czy gotowy będzie wspomniany Pamuła, choć taka szansa istnieje.
- Nie mogę się już doczekać starcia ligowego. Mam cały tydzień na to by przyswoić sobie taktykę i zamierzam to zrobić. Coach dokładnie wytłumaczył mi czego ode mnie oczekuje i jak mam zachowywać się w konkretnych sytuacjach na parkiecie. Postaram się nie zawieść - kończy Graham.
Anwil przegrał w Radomiu 75:77. Warto wspomnieć, że 20 punktów dla Rosy zdobył były zawodnik klubu z Kujaw, Elijah Johnson.
luksin
Zgłoś komentarz
