Rozgrywająca CCC i aktualna liderka w klasyfikacji najlepiej asystujących ligi narzeka na uraz kolana. Dostała dzień przerwy przed meczem i decyzja w sprawie jej występu zapadnie dopiero po przedmeczowej rozgrzewce. Problemów ze zdrowiem nie ma natomiast Daria Mieloszyńska. Była skrzydłowa Dudy reprezentuje aktualnie barwy klubu z Polkowic i jest aktualnie najlepiej punktującą spośród wszystkich podopiecznych Krzysztofa Koziorowicza. - Liczy się tylko nasze zwycięstwo - stawia sprawę jasno popularna DeDe.
Faworytkami tego spotkania są bez wątpienia polkowiczanki, które po niemrawym początku ligi od dwóch kolejek suną jak walec, pozostawiając za sobą drużyny z Rybnika i Pabianic. Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku zawodniczek Jarosława Krysiewicza, które po dwóch wygranych na początku sezonu były nawet na szczycie ligowej tabeli. Jednak od trzech kolejnych spotkań systematycznie przegrywają i wiele wskazuje na to, że polkowiczanki podtrzymają tę serię, by zdecydowanym krokiem pnąc się w górę tabeli.
W zeszłym sezonie, kiedy oba zespoły spotkały się w Polkowicach, na trybunach temperatura osiągnęła wartość dużo większą od zalecanej. Po tym meczu Polska Liga Koszykówki Kobiet zdecydowała się nałożyć kary finansowe na oba kluby. Nie jest tajemnicą, że kibice obu drużyn nie darzą się wielką sympatią, a aktów przyjaźni, wspólnych zdjęć czy śpiewów nie będzie pewnie i tym razem.
Początek meczu CCC Polkowice - PKM Duda Super Pol Leszno już w najbliższą środę o godzinie 18.00 w Polkowicach. Bilety w cenach 10 zł normalny i 5 ulgowy do nabycia w kasie już dwie godziny przed pierwszym gwizdkiem.