- Mogliście zobaczyć na co go tak naprawdę stać - powiedział po niespodziewanym zwycięstwie nad mistrzami NBA trener Szóstek Brett Brown, który podobnie jak 19,5 tysiąca fanów w Wells Fargo Center nie mógł wyjść z podziwu po grze Michaela Cartera-Williamsa.
Debiutant w barwach gospodarzy zapisał się na kartach historii, notując 22 punkty, 12 asyst, dziewięć przechwytów i siedem zbiórek! "MCW" zabrakło jednego przechwytów do triple-double, które w debiucie w NBA zanotował tylko legendarny Oscar Robertson.
Szalony mecz w Filadelfii rozpoczął się od stanu 19:0 dla gospodarzy! Heat nie mieli jednak zamiaru łatwo oddawać pola gry i w trzeciej kwarcie zdobyli aż 45 punktów! Niesamowitym rzutem z 3/4 boiska popisał się Ray Allen, lecz w końcówce najważniejsza próba LeBrona Jamesa (25 pkt) okazała się chybiona.
- Wszystko poszło po naszej myśli. Jeśli będziemy konsekwentnie grać zespołowo, możemy być dobrym zespołem - przyznał Carter-Williams, który otrzymał solidne wsparcie od Evana Turnera (26 pkt) i Spencera Hawesa (24 pkt).
***
Naszpikowani gwiazdami Brooklyn Nets nie zaliczyli udanego debiutu. Drużyna Kevina Garnetta i Paula Pierce'a musiała uznać wyższość Cleveland Cavaliers, przegrywając w Ohio 94:98.
W końcówce najważniejsze punkty zdobył Anderson Varejao, a najlepszym strzelcem okazał się Tristan Thompson, autor 18 punktów. Wydarzeniem meczu był jednak debiut Andrewa Bynuma, który powrócił do gry po 17 miesiącach przerwy!
- On zmienił obraz meczu. Cieszę się, że wrócił i robi to co najbardziej kocha, czyli blokuje - powiedział Dion Waiters. Bynum zagrał tylko osiem minut, ale pokazał, że jest w dobrej kondycji i będzie istotnym wzmocnieniem Cavs.
Numer jeden draftu Anthony Bennett zanotował słaby debiut. W ciągu 15 minut zdobył tylko dwa punkty z linii rzutów wolnych, oddając pięć niecelnych rzutów z gry.
Brook Lopez zdobył 21 punktów dla przegranych, 17 dołożył Pierce, który w końcówce nie trafił ważnej trójki.
***
- Tak, kocham to! Starałem się być agresywny i moi koledzy mi w tym pomagali - powiedział po zwycięstwie w Sale Lake City Kevin Durant. Dwukrotny król strzelców zdobył aż 42 punkty, w tym 22/24 z linii rzutów wolnych. Thunder nie mieli jednak łatwiej przerwy z Utah Jazz, wygrywając ostatecznie tylko 101:98.
Alec Burks zdobył 24 punkty dla przegranych.
***
88-milionowy kontrakt Dwighta Howarda zaczyna się spłacać już od pierwszego meczu. "Superman" w debiucie w Houston Rockets zanotował 17 punktów i miał aż 26 zbiórek, co jest wyrównaniem jego rekordu kariery. Howard był postrachem pod koszami, dzięki czemu Rakiety mogły ograć Charlotte Bobcats 93:86 w pierwszym meczu sezonu.
21 punktów zdobył James Harden, który rozdał też pięć asyst. Rakiety mają w tym sezonie bić się o najwyższe cele. Poczekajmy jeszcze kilka meczów na weryfikację ich formy - starcie z Bobcats nie jest przecież najbardziej miarodajne.
Wyniki:
Cleveland Cavaliers - Brooklyn Nets 98:94
(Thompson 18, Irving 15, Jack 12 - Lopez 21, Pierce 17, Terry 14)
Philadelphia 76ers - Miami Heat 114:110
(Turner 26, Hawes 24, Carter-Williams 22 - James 25, Bosh 22, Allen 19)
Toronto Raptors - Boston Celtics 93:87
(Gay 19, Johnson 13, DeRozan 13 - Green 25, Bass 17, Faverani 13)
New York Knicks - Milwaukee Bucks 90:83
(Anthony 19, Felton 18, Shumpert 16 - Neal 16, Butler 14, Mayo 13)
New Orleans Pelicans - Indiana Pacers 90:95
(Gordon 25, Holiday 24, Davis 20 - George 32, Hill 19, Stephenson 16)
Houston Rockets - Charlotte Bobcats 96:83
(Harden 21, Garcia 19, Howard 17 - McRoberts 15, Sessions 14, Jefferson 13)
Minnesota Timberwolves - Orlando Magic 120:115
(Love 31, Martin 23, Brewer 16 - Afflalo 28, Vucevic 22, Nelson 18)
Dallas Mavericks - Atlanta Hawks 118:109
(Ellis 32, Nowitzki 24, Carter 21 - Teague 24, Millsap 20, Martin 17)
San Antonio Spurs - Memphis Grizzlies 101:94
(Leonard 14, Diaw 14, Parker 13 - Allen 15, Gasol 14, Conley 14)
Utah Jazz - Oklahoma City Thunder 98:101
(Burks 24, Favors 15, Kanter 14 - Durant 42, Jackson 14, Sefolosha 14)
Phoenix Suns - Portland Trail Blazers 104:91
(Dragić 26, Bledsoe 22, Plumlee 18 - Lillard 32, Aldridge 28)
Sacramento Kings - Denver Nuggets 90:88
(Cousins 30, Vasquez 17, Thomas 16 - Lawson 20, Hickson 12, Foye 12)
Golden State Warriors - Los Angeles Lakers 125:94
(Thompson 38, Lee 24, Douglas 13 - Meeks 14, Henry 14, Gasol 12)
Tak więc:
1 przechwytu zabrakło mu do triple-double i byłby obok legendarnego Oscara Robertsona jednym z dwóch pierwszoroczniakóDebiut bardzo udany jednak zobaczymy co będzie dalej. Jeśli cały czas będzie tak grał to będziemy mieli lepszego zawodnika od Michaela Jordana śmiem powiedzieć. Czytaj całość