Już przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu trener Artego Tomasz Herkt wskazywał na to, że szczecinianki będą beniaminkiem tylko z nazwy. I tak rzeczywiście się stało. Wilki Morskie od dłuższego czasu mocno usadowiły się tuż za plecami czołówki i sobotni mecz w Bydgoszczy będzie dla obu drużyn w tym kontekście niezwykle ważny. Zwłaszcza, że obaj rywale po dwunastu kolejkach mają taki sam dorobek punktowy.
- W tej chwili każdy mecz jest niezwykle ważny - zastrzega w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Artego. - Wilki Morskie Szczecin to naprawdę dobrze zbudowana drużyna. W kadrze są doświadczone zawodniczki jak Magdalena Radwan, Natalia Mrozińska czy Agnieszka Kaczmarczyk. Sporo do gry wnoszą też koszykarki amerykańskie, więc czeka nas trudne zadanie.
Jak zwykle opiekun bydgoszczanek nie ma dobrych wiadomości w kontekście zdrowia swoich dziewczyn. Czasami na treningach sam musi wejść na parkiet, żeby podczas wewnętrznej gierki utworzyły się dwie piątki. Kłopoty z kontuzjami jak widać nadal nie opuszczają Artego od początku sezonu.
Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.
- Gdy powoli wydaje się nam, że wszystko zmierza w dobrym kierunku, nagle znowu mamy swoje problemy. Przed meczem z Wilkami Morskimi Szczecin na swoje urazy narzekają Jessica Lawson oraz Justyna Jeziorna. Ta pierwsza nie jest jeszcze w pełni sił. W tej chwili każde następne pojedynki z Wisłą Can-Pac Kraków, Widzewem Łódź, AZS Gorzów będzie niezwykle istotny w kontekście walki o pierwszą szóstkę - zakończył Herkt.
Artego Bydgoszcz - Wilki Morskie Szczecin / sob. 07.12.2013 godz. 17:00