W Rosie zmiany dopiero po świętach

Przegrana z Treflem Sopot była trzecią porażką z rzędu dla podopiecznych Wojciecha Kamińskiego. Radomianie złapali zadyszkę pod koniec pierwszej rundy.

W ostatnim tygodniu pisaliśmy o tym, że działacze z Radomia są mocno zaniepokojeni formą Korie Luciousa, który miał być jednym z liderów punktowych tej drużyny w tym sezonie. Jak na razie swoje umiejętności pokazuje jedynie na treningu. W piątkowym spotkaniu trener Wojciech Kamiński chciał nieco pomóc Amerykaninowi, bo to właśnie pod niego stworzył taktykę na ten mecz, ale ten manewr nie powiódł się. Lucious zdobył co prawda 13 punktów, ale potrzebował do tego aż 15 rzutów (6/15 z gry). Miał także cztery straty.

- Odbyliśmy rozmowę z Korim w ostatnim tygodniu. Chciałem mu dać nieco więcej pograć w piątkowym spotkaniu i w sumie ustawiliśmy pod niego grę - mówi trener Wojciech Kamiński.

Czy w zespole są planowane jakieś zmiany? - Nie przewidujemy żadnych radykalnych zmian do końca rundy - odpowiada szkoleniowiec Rosy Radom, która po dobrym początku sezonu nieco spuściła z tonu. Gracze Kamińskiego z czterema zwycięstwami i pięcioma porażki plasują się na ósmym miejscu w ligowej tabeli, a jeszcze po trzech kolejkach to oni byli liderem...

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas

Komentarze (9)
avatar
Anna Teresa
10.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To dobrze , że trener chce pomagać zawodnikom. Szkoda tylko, że nie wszystkim. Korie wykonuje kilkanaście rzutów i trzy, może cztery trafiają do kosza i trener dalej mu pomaga. Inny wejdzie, rz Czytaj całość
avatar
soczystybanan
9.12.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
...mimo tego, że pochodzi z Ameryki (tego samego kraju, z którego Adam Parzych ma maszyny do trenowania). Teraz na nich nie trenuje, ponieważ jest kontuzjowany. Czytaj całość
avatar
koziniii
9.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kamiński do bazy 
Wylewna Marzena
9.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Ponownie potwierdzają się moje słowa. O tym, że Korie opuści drużynę Wojtka Kamińskiego informowałam już dawno temu. Przykro mi, bo bardzo go lubiłam, mimo tego, że pochodzi z Ameryki (tego sam Czytaj całość
avatar
szymonRDM
9.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Kamiński dał pograć Koriemu żeby było na kogo narzekać i trochę odwrócić uwagę od własnych mankamentów. Wiadomo, jak nie idzie to winnego trzeba znaleźć. Panie Kamiński kibice mają oczy i Ci co Czytaj całość