Andrew Fitzgerald: Będziemy mieli więcej opcji w naszej grze
Kibice Stabill Jeziora długo czekali na następcę Chase'a Simona. Został nim Tony Weeden, który zdążył już zaliczyć udany debiut w barwach Jeziorowców.
Po meczu ligowym Stabill Jezioro Tarnobrzeg i Polpharma Starogard Gdański rozegrały rewanżowy pojedynek w ramach Intermarche Basket Cup. Mimo dużej, bo 18-punktowej straty z pierwszego spotkania, Jeziorowcy byli bardzo blisko awansu. O losach dwumeczu zadecydowała dopiero ostatnia akcja. Chaisson Allen nie zdobył jednak punktów, co sprawiło, że to goście awansowali do dalszego etapu rozgrywek. Gospodarze wygrali na własnym parkiecie 91:75. - To był dla nas świetny weekend. Mam nadzieję, że to początek zwycięskiej ścieżki. Zespół wygląda coraz lepiej, kontuzjowani gracze już niedługo dołączą i będziemy mieli jeszcze większe możliwości. Dwie wygrane dodają pewności siebie. Zagraliśmy świetnie w ataku - analizuje Andrew Fitzgerald.
Pucharowe starcie z Kociewskimi Diabłami było okazją do debiutu Tony'ego Weedena w barwach Stabill Jeziora. 30-letni zawodnik bez żadnego treningu z zespołem zagrał dobry mecz. Zdobył 19 punktów, czym walnie przyczynił się do wygranej gospodarzy. - Wiem, że to dla niego kolejny sezon w tej lidze. Jest doświadczonym i ogranym graczem, a to w trakcie sezonu jest bardzo ważne. To kolejna opcja na pozycje obwodowe, będziemy zdecydowanie silniejsi. Brakowało takiego typowego strzelca. Dla mnie to również ciekawa sytuacja, bo jestem debiutantem w Europie. Tony dużo podpowiada i to jest bardzo pomocne. Musi się dobrze poznać z drużyną, a jestem przekonany, że nam bardzo pomoże - mówi 23-letni skrzydłowy.