Rafał Rajewicz wraca do Kołobrzegu

Podkoszowy Stabill Jeziora w zeszłym sezonie bronił barw Czarodziejów z Wydm. W sobotę znów zagra w Kołobrzegu. - Nie podchodzę do tego spotkania jakoś specjalnie - mówi Rajewicz.

Do tej pory Stabill Jezioro Tarnobrzeg licząc rozgrywki ligowe i pucharowe sześć razy grało w Kołobrzegu. Tarnobrzeżanie wygrali tylko dwa mecze, co pokazuje, że jest to dla nich ciężki teren do odnoszenia zwycięstw. - Wcześniej już wspominałem, że atmosfera w drużynie jest super. Nawet przed tymi meczami z Polpharmą, ale jednak brakowało tych wygranych. Teraz to wszystko nabiera sensu. Po to się przecież trenuje, żeby były efekty. Będziemy dalej nad sobą pracować i miejmy nadzieję, że wskoczymy na zwycięską drogę - mówi Rafał Rajewicz.

Bardzo ciekawie zapowiada się powrót do Kołobrzegu trenera Dariusza Szczubiała, który jeszcze dwa tygodnie temu był opiekunem Czarodziejów z Wydm. - Zmiana trenera zawsze jest pewnym impulsem. Każdy zaczyna od zera, chce się pokazać. Trzeba walczyć o swoje minuty. Jak widać, wychodzi nam to na dobre. W meczu z Kotwicą chcemy potwierdzić, że idziemy w dobrym kierunku - dodaje 25-letni podkoszowy.

Dla Rafała Rajewicza będzie to okazja by przypomnieć się kibicom Kotwicy Kołobrzeg . W sezonie 2012/2013 mierzący 204 cm gracz reprezentował barwy zespołu z wybrzeża. - Nie podchodzę do tego spotkania jakoś specjalnie. Grałem już w tylu meczach, w paru klubach, że to nie działa w każdym takim spotkaniu. Do każdego rywala podchodzę tak samo, staram się być skoncentrowany i zagrać na 100 procent. Najważniejsze, by zostawić serce na boisku. To jest klucz do naszego sukcesu. Miejmy nadzieję, że walecznością, agresywną obroną i zespołowym atakiem wygramy to starcie - podkreśla gracz Stabill Jeziora.

Czy Rafał Rajewicz zaliczy udany powrót do Kołobrzegu?
Czy Rafał Rajewicz zaliczy udany powrót do Kołobrzegu?


Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (0)