Zdrowie warte tyle co kontrakt? - Wichniarz przerywa milczenie

Choć tzw. afera zgorzelecka dotyczy przede wszystkim jego osoby, głos zabrał jako ostatni. Były gracz PGE Turowa Zgorzelec, Łukasz Wichniarz przerwał milczenie.

W piątek o godzinie 13. otrzymaliśmy pocztą elektroniczną oświadczenie Łukasza Wichniarza na temat tzw. afery zgorzeleckiej.

Oto najważniejsza część oświadczenia:

"W związku z ujawnieniem przez Pana Adriana Markowskiego (...) zdarzeń, w stosunku do mojej osoby (...), oświadczam co następuje:

1. Pragnę podziękować Panu Adrianowi za to, że swoim ludzkim zachowaniem oszczędził mnie i moje zdrowie.

2. Potwierdzam w całej rozciągłości opisaną przez niego sytuację, która miała miejsce w marcu br. tj:

Pod nieobecność zespołu, który wyjechał na mecz beze mnie, dostałem polecenie indywidualnych treningów z trenerem Markowskim. Na pierwszm treningu, zostałem poinformowany przez trenera Markowskiego, że zgodnie z otrzymanym przez niego nakazem, zajęcia ze mną mają zostać przeprowadzone w taki sposób, by ucierpiało na tym moje zdrowie. W szczególności chodziło o kolana, które u każdego koszykarza są najbardziej narażone na kontuzje. Podkreślał, że dostał takie dyspozycje od trenera Rajkovicia i Pana Grzegorza Ardeli."

[b]Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

[/b]

Komentarze (55)
avatar
bachus
20.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
ja wazowi składam zyczenia a ten ciagle minusuje,hihihi. 
avatar
FankaxD
20.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Straszna afera i to na święta się rozkręca :( To widać, że na zawodnikach się odbija, po ostatniej porażce z Asseco 
avatar
Gnębiciel węża
20.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Niektórym życzę z okazji zbliżających się świąt, aby odzyskali kontakt z rzeczywistością. Pozdrawiam w tym momencie Marzenkę :* 
avatar
bachus
20.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
do waza;
W ten Bozonarodzeniowy czas niech miłośc ogarnie nas,niech dobro do serc powędruje i na zawsze na Ziemi króluje.
Bachus... 
barakuda
20.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mimo wszystko trudno w tym momencie ocenić jak do sprawy podejdzie Sąd. Nie wiadomo czy są jakieś dowody materialne. Oswiadczenia nawet dwóch osób mogą nie wystarczyć zwłaszcza gdy druga strona Czytaj całość