Vladimir Dragicević odejdzie ze Stelmetu Zielona Góra?!

Coraz głośniej mówi się o tym, że Vladimir Dragicević może w niedalekiej przyszłości opuścić Zieloną Górę. - Nigdy nie wiesz, co przyniesie jutrzejszy dzień - mówi przewrotnie zawodnik.

Vladimir Dragicević przyszedł do Stelmetu Zielona Góra tylko i wyłącznie dlatego, że w jego poprzednim klubie - Spartaku Sankt Petersburg pojawiły się spore problemy finansowe i zawodnik chciał poszukać czegoś nowego. Wybrał ekipę Mihailo Uvalina z racji tego, że tutaj mógł z miejsca zostać liderem i być ważną częścią zespołu. Nie chciał trafić do drużyny, w której jego rola byłaby marginalna. - Nie chciałem być zawodnikiem rezerwowym, a tu wiem, że będę odgrywał dużą rolę. Wierzę, że dostanę ponad 20 minut gry w meczu - mówił zaraz po przyjściu do Stelmetu Czarnogórzec.

Dragicević szybko przekuł słowa w czyny i stał się pierwszoplanową postacią zielonogórskiej drużyny. Zgrał się z Łukaszem Koszarkiem i ich współpraca zaczęła szybko przynosić dobre efekty. W Eurolidze Dragicević średnio rzucał 14,7 punktów oraz miał 6,7 zbiórek. Jego dobre występy zostały odnotowane przez działaczy innych klubów, którzy zaczęli interesować się jego osobą.

- O te sprawy musisz pytać mojego agenta, który doskonale zorientowany jest w tym temacie. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć, że koncentruję się tylko i wyłącznie na koszykówce. Mam kontrakt do końca sezonu, ale prawda jest taka, że nigdy nie wiesz, co przyniesie jutrzejszy dzień - mówi sam zainteresowany.

Nam udało się dowiedzieć, że koszykarz ma wiele interesujących ofert z lig zagranicznych i wraz z agentem zastanawia się, jaką decyzję podjąć.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas

Źródło artykułu: