Kamil Chanas: Podejrzewam, że z PGE Turowem spotkamy się jeszcze w play-off

Zdaniem Kamila Chanasa, niedzielna porażka Stelmetu Zielona Góra w Zgorzelcu, może pomóc podopiecznym Mihailo Uvalina w dalszej części sezonu.

W niedzielny wieczór drużyna pod wodzą Miodraga Rajkovicia nie dała Stelmetowi Zielona Góra najmniejszych szans na zwycięstwo. Zgorzelczanie wygrali wszystkie kwarty i ostatecznie mogli cieszyć się z wysokiego triumfu nad mistrzami Polski. - PGE Turów był lepszym zespołem i zasłużenie wygrał, rywale mieli wspaniałą skuteczność. Szkoda, że ten mecz tak się potoczył, jednak mam nadzieję, że ta porażka zmotywuje nas do większej pracy. Mamy pierwsze miejsce po pierwszej rundzie i może taki bardzo zimny prysznic pomoże nam w kolejnej części sezonu - ocenił Kamil Chanas w rozmowie z TVTZgorzelec.

Zdaniem rzucającego, zespoły z Zielonej Góry i Zgorzelca mogą spotkać się jeszcze w fazie play-off. - Koszykarze PGE Turowa trafiali czasem bardzo trudne rzuty, a my nie potrafiliśmy na to odpowiedzieć skuteczną grą. W zgorzeleckiej hali gra się bardzo ciężko, trzeba być skupionym od początku meczu. Niektórzy zawodnicy grali tutaj po raz pierwszy. Podejrzewam, że spotkamy się jeszcze w play-off i wtedy ci koszykarze będą już wiedzieć, o co w tej hali chodzi - dodał Chanas.

źródło: TVTZgorzelec

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas!

Źródło artykułu: