Asseco Prokom Sopot, PGE Turów Zgorzelec, Anwil Włocławek i Energa Czarni Słupsk to cztery zespoły, które zaproponowały angaż Oliverowi Steviciowi. - Z polskiej ligi w grę wchodzą tylko Turów i Prokom. Oba zespoły grają w pucharach i w obu mógłbym mieć ciekawe perspektywy - powiedział na łamach "Polska - The Times" serbski skrzydłowy, który otrzymał także oferty z Włoch, Rosji, Chorwacji, Łotwy i Estonii. Zawodnik swoją decyzję ma zamiar podjąć do końca tygodnia.
To, że Stević i Tony Weeden odejdą z wrocławskiego klubu jest pewne, ponieważ obcokrajowcy nie mogą występować w drugiej lidze. Także Paweł Mróz i Bartosz Diduszko nie zagrają w ewentualnym reaktywowanym Śląsku. - Dajemy sobie kilka dni na ostateczną decyzję. Jeśli sprawa nie wyjaśni się w tym czasie, będziemy szukali sobie nowych klubów. Musimy wiedzieć, na czym stoimy - mówi na łamach "Gazety Wyborczej" Robert Skibniewski.
Pozostali gracze na brak ofert także nie mogą narzekać. Aktywni na rynku transferowym są działacze przede PBG Basket Poznań oraz Victorii Górnika Wałbrzych. Swoje zainteresowanie byłymi zawodnikami Śląska, oprócz innych zespołów z ekstraklasy, wyraził także pierwszoligowy ŁKS Łódź.