Rosa przegrała wygrany mecz z Polpharmą!

Niesamowite! Po kapitalnej trzeciej kwarcie Rosa Radom wygraną miała już w kieszeni, ale w ostatniej odsłonie gospodarze spisali się fatalnie i ostatecznie przegrali ze starogardzką Polpharmą!

W Polpharmie doszło już do tak wielu zmian kadrowych, że nie wiadomo czy można mówić o zgraniu drużyny. Starogardzianie ponownie wystąpili w nieco odmienionym zestawieniu (już z Courtneyem Eldridge'em), co w pierwszych dwóch kwartach zdawało egzamin. Podopieczni Tomasza Jankowskiego grali skutecznie, zwłaszcza na dystansie, gdzie trafiali Ovidijus Varanauskas czy Michael Hicks.

"Kociewskie Diabły" zdołały nawet wypracować kilkupunktowe prowadzenie, które mogło ich postawić w komfortowej sytuacji. Mogło, ale SKS przed i po przerwie kompletnie wyhamował, wskutek czego przez pięć minut nie zdołał powiększyć swojego dorobku. Tego samego nie można było powiedzieć o koszykarzach Rosy, który w tym fragmencie - zresztą ogólnie w trzeciej partii - spisali się znakomicie. Nie dość, że zanotowali znakomitą serię, to jeszcze stracili ogółem tylko pięć "oczek". Goście byli pogrążeni w kryzysie, popełniali mnóstwo błędów i przegrywali walkę w strefie podkoszowej.

Wydawało się, że wszystko jest już ustalone i Polpharma dozna kolejnej porażki. Nic bardziej mylnego. W ostatniej odsłonie Farmaceuci - o dziwo - wzięli się w garść i za sprawą naprawdę dobrej postawy w ofensywie zdołali odrobić straty, a następnie sięgnąć po niespodziewane zwycięstwo. Wynik jest tym bardziej zaskakujący, że zawodnicy Wojciecha Kamińskiego wygraną mieli już w kieszeni...

Rosa Radom - Polpharma Starogard Gdański 63:64 (13:15, 19:21, 20:5, 11:23)

Rosa: Łączyński 13, Witka 11, Dłoniak 10, Archibeque 8, Majewski 7, Adams 6, Kardaś 3, Lucious 2, Zalewski 2, Radke 1, Jeszke 0.

Polpharma: Hicks 22, Varanauskas 11, Eldridge 8, Johnson 6, Jeftić 6, Kukiełka 6, Trybański 3, Kosiński 2, Paul 0, Sarzało 0.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: