- Mimo wszystko musieliśmy się mocno napracować w tym spotkaniu. Trefl pomógł nam nieco, ponieważ miał słabą skuteczność. Harowaliśmy w obronie, zamknęliśmy najlepszych zawodników Trefla i było nam zdecydowanie łatwiej - mówił zaraz po zakończeniu niedzielnego spotkania Łukasz Koszarek, jeden z liderów Stelmetu Zielona Góra. Reprezentacyjny rozgrywający zdobył dziewięć punktów i miał siedem asyst.
- Chcieliśmy grać swoją koszykówkę. Niemal wszystko udało się nam zrealizować. Bardzo pieczołowicie przygotowywaliśmy się do tego spotkania - podkreślał kapitan Stelmetu Zielona Góra, który zaznaczał, że drużyna mogła w spokoju przygotowywać się do tego meczu. - Mieliśmy tydzień wolnego i mogliśmy spokojnie potrenować. Zazwyczaj nie mamy czasu, żeby się przygotować pod danego przeciwnika, ale ten tydzień przepracowaliśmy naprawdę solidnie i to miało przełożenie na parkiecie. Pokazaliśmy dobrą koszykówkę w Ergo Arenie - mówił Koszarek.
Ekipa Mihailo Uvalina ma na swoim koncie już jedenaście zwycięstw i przewodzi w tabeli Tauron Basket Ligi.
Zielonogórzanie już w środę rozegrają pierwsze spotkanie w ramach rozgrywek Pucharu Europy. Pierwszym rywalem Stelmetu będzie Uniks Kazań.