Wielki powrót Stelmetu! Mistrzowie Polski lepsi od Czarnych!

[tag=1747]Stelmet Zielona Góra[/tag] przegrywał w połowie trzeciej kwarty różnicą 20 punktów, lecz dzięki fantastycznej pogoni w czwartej kwarcie pokonał Energę Czarnych Słupsk 81:73 w hicie 14. kolejki TBL.

Kapitalne zakończenie 14. kolejki Tauron Basket Ligi w wykonaniu Stelmetu i Czarnych. W hali CRS nie brakowało emocji, niesamowitych zwrotów akcji, ostrych spięć a także kontuzji. W niedzielny wieczór goście prowadzili w trzeciej kwarcie aż 52:32, lecz przegrali.

Czarni byli tego dnia drużyną o dwóch obliczach. Przez ponad dwie kwarty podopieczni Andreja Urlepa grali niezwykle kolektywną, poukładaną i skuteczną koszykówkę. Rozpoczęło się już od pierwszych minut, po których słupszczanie prowadzili 12:0. To nie była chwilowa zwyżka formy, bowiem po 15 minutach gry Czarni prowadzili już 36:21 i mieli 83 proc. z gry!

Stelmet chwilowo wrócił do gry, trafił dwie trójki i zniwelował straty do sześciu oczek (32:38). Gdy wydawało się, że mistrzowie Polski w drugiej połowie wrócą do gry i rozpoczną pogoń za rywalem, znów od mocnego uderzenia rozpoczęli goście. Seria 14:0 doprowadziła do stanu 52:32 i gwizdów na trybunach w Zielonej Górze! Fani mistrza Polski byli zdegustowani jednostronnym pojedynkiem i fatalną postawą swoich podopiecznych...

Gracze Mihailo Uvalina wzięli się w końcu w garść i wrócili do gry. W końcówce trzeciej kwarty trafili dwie trójki i nieco zmniejszyli deficyt, lecz prawdziwy cios nastąpił w ostatniej odsłonie.

Wydarzenia z ostatnich 10 minut przypominały to co działo się w pierwszej kwarcie w wykonaniu Czarnych. Teraz to jednak Stelmet przejął rolę kata i prezentował się wyśmienicie. Celne trójki Kamila Chanasa i Aarona Cela pozwoliły gospodarzom uwierzyć, że uda się doścignąć słupszczan, którzy w tej odsłonie nie istnieli.

Seria 23:2 w czwartej kwarcie pozwoliła Stelmetowi wyjść na prowadzenie 72:62. Rozbici Czarni nie byli już w stanie odrobić strat i ostatecznie przegrali różnicą ośmiu punktów. Warto podkreślić, że przyjezdni musieli sobie radzić bez Rodericka Trice'a, któremu w drugiej kwarcie odnowiła się kontuzja stawku skokowego. Do tego czasu Amerykanin był najlepszym strzelcem z 10 punktami.

Cel z 17 punktami i dziewięcioma zbiórkami okazał się liderem Stelmetu. 11 oczek dorzucił Łukasz Koszarek, a Przemysław Zamojski rozdał sześć asyst. Wśród pokonanych 13 punktów wywalczył Tomasz Śnieg a oczko mniej Jordan Hulls.

Stelmet Zielona Góra - Energa Czarni Słupsk 81:73 (15:28, 17:10, 17:22, 32:13)

Stelmet: Aaron Cel 17, Łukasz Koszarek 11, Kamil Chanas 9, Christian Eyenga 9, Przemysław Zamojski 9, Erving Walker 6, Craig Brackins 6, Marcin Sroka 6, Adam Hrycaniuk 4, Vladimir Dragicević 4, Mantas Cesnauskis 0.

Czarni: Tomasz Śnieg 13, Jordan Hulls 12, Garrett Stutz 11, Roderick Trice 10, Joseph Taylor 9, Michał Nowakowski 7, Mateusz Jarmakowicz 6, Marcin Dutkiewicz 5, Michał Jankowski 0, Jarosław Mokros 0.

MDrużynaMPktZP+-
1 PGE Turów Zgorzelec 22 40 18 4 1831 1636
2 Stelmet Zielona Góra 22 39 17 5 1866 1634
3 Trefl Sopot 22 38 16 6 1812 1634
4 Anwil Włocławek 22 35 13 9 1699 1639
5 Energa Czarni Słupsk 22 34 12 10 1655 1603
6 Rosa Radom 22 34 12 10 1689 1669
7 Asseco Gdynia 22 33 11 11 1565 1543
8 WKS Śląsk Wrocław 22 32 10 12 1679 1691
9 AZS Koszalin 22 31 9 13 1691 1690
10 Stabill Jezioro Tarnobrzeg 22 27 5 17 1661 1875
11 Polpharma Starogard Gdański 22 27 5 17 1559 1840
12 Kotwica Kołobrzeg 22 24 4 18 1606 1859

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (158)
avatar
energa_czarni_slupsk
13.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
energa_czarni_slupsk
13.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
info z twittera
1.od jutro jankes jest wolnym graczem
2.Dowiedziałem się dzisiaj, że Czarni myślą o Blassingamie i Toreyu Thomasie 
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
13.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
[youtube] 
Jeśli sędziowanie będzie tak wyglądało jak w tym meczu 2 ligi to Polska Koszykówka nigdy nie "Wyzdrowieje" 
luksin
13.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
stelmet jest naprawde bardzo silny...sam fakt odrobienia 20pkt ,wygrania w sposob pewny ,kontrolujac koncowke tylko uzmyslawia jak stelmet jest silny... na ta chwile jest to sila nr 1 w plk ,a Czytaj całość
avatar
szenojek
13.01.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Gdyby nie Cel i Chanas to mielibysmy wielki blamaż, a nie wielki powrót Stelmetu. Prze pierwszych 30minut żal było patrzeć na Mistrzów.