Faworyt spotkania w Krośnie mógł być tylko jeden. Wicelider rozgrywek podejmował jedną z najsłabszych drużyn w rozgrywkach - MCKiS Jaworzno. Pierwsze kilka minut gry niespodziewanie przebiegało pod dyktando niżej notowanych przyjezdnych, którzy niedzielny pojedynek rozpoczęli bez kompleksów. Przełomowym momentem tego spotkania była z pewnością trzecia kwarta. Po reprymendzie w szatni, gospodarze byli o wiele bardziej skoncentrowani i zdeterminowani.
Podopieczni trenera Dusan Radovicia od stanu 36:37 dla przyjezdnych zdobyli aż 20 punktów z rzędu! Koszykarze z Jaworzna kompletnie nie mieli recepty na zatrzymanie obwodowych gospodarzy. Kapitalny pojedynek rozgrywał Marcin Malczyk, który od dłuższego czasu znajduje się w bardzo dobrej formie. Niski skrzydłowy zdobył 26 punktów, przy 90 procentowej skuteczności rzutów z gry. Niewielu graczy może pochwalić się takim wyczynem w tych rozgrywkach. Ponadto w drużynie z Krosna wyróżniającą się postacią był z pewnością Wojciech Pisarczyk, który bliski był zaliczenia double-double (14 pkt, 9 zb).
W drużynie z Jaworzna w pierwszej połowie jasnym punktem był Damian Janiak, który zdobył 9 oczek. W pozostałych 20 minutach gry trudno było wyróżnić jakiegokolwiek zawodnika gości. Podopieczni trenera Tomasza Jędrosa byli słabsi od rywali praktycznie w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła: w zbiórkach (27 do 40) czy w asystach (10 do 17).
Dzięki zwycięstwu, koszykarze z Podkarpacia w dalszym ciągu pozostają w grze o pierwsze miejsce w tabeli. W szeregach gospodarzy zadebiutował doświadczony Adam Parzych, który ostatnio reprezentował barwy Kotwicy Kołobrzeg, a wcześniej między innymi Spójni Stargard Szczeciński. 27-letni zawodnik przez 4 minuty gry zdobył trzy punkty.
MOSiR PBS Bank KHS Krosno - MCKiS Termo Rex S.A. Jaworzno 77:58 (18:22, 16:13, 23:10, 20:13)
MOSiR: Malczyk 26, Pisarczyk 14, Musijowski 9, Wyka 8, Grochowski 5, Fraś 4, Oczkowicz 4, Parzych 3, Adamczewski 2, Salamonik 2, Sadło 0.
MCKiS: Gospodarek 11, Goldammer 10, Janiak 9, Przyborowski 9, Śpica 9, Bukowiecki 2, Grochowski 2, Klocek 2, Nowerski 2, Wróbel 2, Smyrdek 0.