W Polkowicach wszyscy doskonale zdawali sobie sprawę, że mecz z moskiewską drużyną będzie trudną przeprawą. Rosjanki bowiem przed meczem z Pomarańczowymi mogły się pochwalić doskonałą serią sześciu zwycięstw i to one były zdecydowanymi faworytkami przed środowym meczem. Polkowiczanki jednak pokazały na parkiecie dużą klasę i w ostatecznym rozrachunku pokonały swojego rywala. - Graliśmy dziś z zespołem, który w ostatnim czasie grał bardzo dobrą koszykówkę. Zwycięstwo w Pradze, potem zdecydowana wygrana z Galatasaray i Rosjanki prze meczem z nami były mocno rozpędzone, dlatego tym bardziej cieszy nasza wygrana - mówi szkoleniowiec CCC, Jacek Winnicki.
Początek zawodów nie był zbyt udany dla polkowiczanek, które potrzebowały kilku minut, aby dobrze wejść w mecz. Jednak im dalej w las tym zespół z Dolnego Śląska wyglądał coraz lepiej, prezentując zadziorność i zaangażowanie. - Były to dla nas trudne i twarde zawody. Zagraliśmy bardzo dobrze w obronie i ogromne słowa uznania dla moich zawodniczek za poświęcenie - kontynuuje opiekun z Polkowic.
- Jestem zadowolony z tego, że grając dwa razy w tygodniu, my cały czas posiadamy w sobie odpowiednią agresję oraz energię. Końcówka meczu ze Spartakiem wymagała dużo sił, ale moje dziewczyny zagrały bardzo mądrze i z tego się bardzo cieszę - zakończył trener Winnicki.