156 
Świetne widowisko na zakończenie turnieju Final Four Intermarche Basket Cup. Po dziewięciu latach Puchar Polski wrócił do rąk koszykarzy Śląska Wrocław, którzy po emocjonującym spotkaniu pokonali PGE Turów Zgorzelec 90:87. Choć gospodarze prowadzili przez cały mecz, to do samego końca pojedynek trzymał w napięciu.
Niewątpliwie kluczowa okazała się premierowa odsłona, w której podopieczni Jerzy Chudeusz zagrali z wielką pasją. Nie do zatrzymania był Paul Miller, który w tej części zdobył 10 punktów i zebrał pięć piłek. Chwilę później w jego ślady poszedł Robert Skibniewski, autor 10 oczek w drugiej kwarcie. Skuteczna gra w ataku i szczelna defensywa pozwoliły Wojskowym osiągnąć kilkanaście punktów przewagi.
Na początku drugiej połowie po trafieniu Danny'ego Gibsona Śląsk prowadził nawet 55:41. Wicemistrzowie Polski wzięli się jednak do odrabiania strat. Największym zagrożeniem był J.P. Prince a w drugiej połowie również Damian Kulig. Zgorzelczanie odrobili znaczy deficyt, lecz ani razu nie udało im się doprowadzić do remisu czy wyjść na prowadzenie.
Śląsk grał mądrze i choć z biegiem czasu miał coraz mniej sił, mógł liczyć na jednego ze swoich liderów. Dość niespodziewanie fantastyczną drugą połowę zanotował Michał Gabiński, który w połowie czwartej dwa razy trafił za trzy punkty, w tym drugi raz z faulem! 26-letni skrzydłowy zdobył 21 punktów i zasłużenie odebrał nagrodę dla najlepszego zawodnika finału.
Skibniewski i Miller dołożyli dla Śląska po 14 punktów, z kolei Gibson i Paweł Kikowski wywalczyli po 11 oczek. Wśród pokonanych brylował Prince (20 pkt) oraz Filip Dylewicz (19 pkt).
W ostatnich sekundach spotkania Prince miał decydować się na indywidualne wejście, jednak niespodziewanie oddał piłkę do Mike'a Taylora, który pod presją nie trafił za trzy punkty. Kropkę nad "i" celnymi rzutami wolnymi postawił Gabiński.
Śląsk Wrocław zdobył po raz 14. Puchar Polski i jest najbardziej utytułowanym klubem w tych rozgrywkach w historii polskiej koszykówki. PGE Turów nie zdobył PP ani razu.
PGE Turów Zgorzelec - WKS Śląsk Wrocław 87:90 (14:25, 27:26, 24:16, 22:23)
Turów: J.P. Prince 20, Filip Dylewicz 19, Łukasz Wiśniewski 15, Damian Kulig 14, Tony Taylor 10, Piotr Stelmach 6, Mike Taylor 3, Ivan Zigenarovic 0, Jakub Karolak 0.
Śląsk: Michał Gabiński 21, Robert Skibniewski 14, Paul Miller 14, Danny Gibson 11, Paweł Kikowski 11, Krzysztof Sulima 9, Dominique Johnson 5, Jakub Parzeński 2, Radosław Hyży 2, Adrian Mroczek-Truskowski 1, Nikola Malesevic 0.
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/b]
Rozwiń odpowiedzi (1) 
