Sporo perturbacji jest przy drużynie Polpharmy Starogard Gdański w tym sezonie. Na początku sezonu działacze zwolnili Mindaugasa Budzinauskasa, który w ośmiu meczach zanotował zaledwie jedno zwycięstwo. Jego następcą został Tomasz Jankowski, który powoli zaczął wprowadzać swoje porządki. Z drużyny odeszli Mujo Tuljković, Linas Lekavicius. W ich miejsce przyszli Courtney Eldridge, Marcin Kosiński oraz Kevin Johnson.
Nowy trener zmniejszył rolę niektórych graczy, takich jak Bartosz Sarzało, czy Kacper Radwański, ale pod jego wodzą znacznie lepiej prezentują się z kolei Grzegorz Kukiełka oraz Ovidijus Varanauskas, który coraz częściej grywa jako rzucający obrońca. Kukiełka z kolei po otrzymaniu opaski kapitana spisuje się całkiem przyzwoicie. W sobotnim spotkaniu zdobył 17 punktów (6/10 z gry).
W ostatnim tygodniu do drużyny dołączył Maciej Strzelecki, który zastąpił Cezarego Trybańskiego. Doświadczony polski środkowy nie pasował do koncepcji trenera Jankowskiego i przeniósł się do AZS-u Koszalin, ale trzeba powiedzieć, że 27-letni Strzelecki spisał się w sobotę naprawdę obiecująco. Było widać, że nowemu podkoszowemu bardzo zależy na grze w Polpharmie (znajduje się na 3-tygodniowych testach). Dużo biegał, walczył, wniósł sporo brakującej energii do zespołu. Robił dokładnie to, czego wymaga od niego szkoleniowiec. Całkiem możliwe, że Polpharmie uda się zaoszczędzić sporo pieniędzy i w dodatku pozyskać całkiem wartościowego polskiego zawodnika w postaci Strzeleckiego.
Trener Jankowski przesunął w ostatnich meczach Kevina Johnsona bliżej kosza, co przynosi dobre efekty, bo Amerykanin bardzo umiejętnie ustawa się w strefie podkoszowej. W sobotę obok 18 punktów zaliczył aż 17 zbiórek!
teraz olbrzymia szansa wygrac z anwilem i siara... ta druzyna wtedy odżyje : )))