Kilkanaście dni temu amerykańskie media donosiły, że Kobe Bryant być może powróci do gry w okolicach 14 marca. Spekulowało się z drugiej strony, iż Bryant zupełnie odpuści ten sezon i skupi się na powrocie do pełni formy. Tymczasem okazuje się, że koszykarz wciąż odczuwa dyskomfort w kontuzjowanej nodze. Według najnowszych doniesień, Los Angeles Lakers oficjalnie ogłoszą w tym tygodniu informacje, która mówić będzie o tym, że sezon 2013/14 jest już historią dla Bryanta.
Przed Jeziorowcami dwa trudne wyjazdowe mecze. Najpierw zmierzą się oni z Oklahomą City Thunder, a następnie z San Antonio Spurs. Kobe natomiast zostanie w Los Angeles, gdzie przejdzie kolejne badania kości piszczelowej. Nic nie wskazuje na to, że lekarze dadzą mu zielone światło do gry, tym bardziej, że koszykarz ciągle nie czuje się w pełni dyspozycji.
Tym samym na sześciu rozegranych meczach zakończył się sezon lidera Lakers. Jego statystyki zatrzymały się na poziomie 13,8 punktu, 6,3 asysty oraz 4,3.
[b][url=http://www.facebook.com/Koszykowka.SportoweFakty]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
{"id":"","title":""}
[/url][/b]