Mihailo Uvalin: Zbyt dużo chaosu w grze

Trener Mihailo Uvalin był wyraźnie podenerwowany z racji porażki z Asseco Gdynia. W środę jego drużyna gra z PGE Turowem Zgorzelec o pierwsze miejsce w tabeli po sezonie zasadniczym.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
- Asseco zasłużyło na zwycięstwo. Zagraliśmy poniżej oczekiwań. W drugiej kwarcie wyglądaliśmy na zespół obcych sobie ludzi - mówił trener Mihailo Uvalin, który miał pretensje do swoich zawodników za to, że zbyt często w tym meczu oddawali rzuty za trzy. Tych prób było aż 29, z czego tylko osiem znalazło drogę do kosza.

- W pierwszej kwarcie zdobyliśmy 12 punktów spod kosza, w drugiej tylko 2 oczka. Poza tym zbyt często rzucaliśmy za trzy punkty. Jak widać w statystykach niemal każdy z naszych zawodników rzucał z dystansu, poza Hrycaniukiem. To nie jest cecha, która nas charakteryzowała we wcześniejszych spotkaniach. To wprowadziło zbyt dużo chaosu do naszej gry - dodawał trener Uvalin.

Zielonogórzan w tym meczu pogrążył A.J. Walton, który zdobył aż 29 punktów. Amerykanin na różne sposoby zdobywał punkty - zarówno z półdystansu, jak i po efektownych wjazdach pod kosz. Rozgrywający Asseco był za szybki zarówno dla Łukasza Koszarka, jak i Christiana Eyengi, który w dalszej części gry opiekował amerykańskim playmakerem.

- Dało się też zauważyć, że A.J. Walton był bardzo zmotywowany. Nie zaskoczyło to nas, ale myśleliśmy, że będziemy go w stanie zatrzymać -
przyznawał serbski szkoleniowiec.

W środę przeciwnikiem Stelmetu Zielona Góra będzie PGE Turów Zgorzelec. Zwycięzca tego meczu będzie miał zapewnione pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×