- Odrobina szczęścia po stronie gospodarzy sprawiła, że przegraliśmy, ale taka jest koszykówka. Mecz był bardzo zacięty i wyrównany. Było w nim wszystko to, co jest najważniejsze w koszykówce - podkreślał zaraz po spotkaniu trener ekipy z Tarnobrzega. Dla zespołu z Podkarpacia była to już osiemnasta porażka w tym sezonie!
Jezioro miało w tym spotkaniu olbrzymią szansę na wygraną, ale w decydującej akcji Paweł Kikowski celnie przymierzył za dwa i dał Śląskowi zwycięstwo.
- Jeden błąd w obronie zadecydował, że przegraliśmy, ale gdybyśmy wygrali, to samo mógłby powiedzieć trener Śląska. W najważniejszej akcji zabrakło po prostu doświadczenia. Żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na tyle, żeby bezpiecznie kontrolować spotkanie, co spowodowało, że do końca losy meczu ważyły się do samego końca - oceniał trener Szczubiał.
Najlepszym strzelcem Śląska był Dominique Johnson, który zdobył 22 punkty. W zespole Jeziorowców wyróżnił się Reggie Hamilton, który zapisał na swoim koncie 25 oczek.
- Pomimo braków kadrowych udało się nam dotrwać do końca i powalczyć ze Śląskiem Wrocław. Gratuluję chłopcom ambicji - przyznawał trener Szczubiał.