Jeszcze w czwartek Cibona Zagrzeb była na ustach wszystkich sympatyków Ligi Adriatyckiej. Podopieczni Velimira Perasovicia we wspaniałym stylu zwyciężyli Maccabi Tel Awiw, udanie inaugurując rozgrywki Euroligi. Kilka dni później gra Cibony wyglądała już zgoła inaczej. Chorwacka drużyna potykała się z FMP Zeleznik, który w bieżącym sezonie póki co zawodzi. Tym razem jednak Pantery stanęły na wysokości zadania i bez większego problemu odprawiły rywala. Ich przewaga widoczna była od samego początku, w pierwszej kwarcie gospodarze zanotowali serię 10 punktów bez odpowiedzi przeciwnika. Po raz kolejny nie do zatrzymania okazał się Dragan Labovic, który wyrasta na gwiazdę całych rozgrywek. 21-letni podkoszowy zapisał na swoim koncie 20 punktów i 4 zbiórki. Ambitni goście ani razu nie zbliżyli się na więcej niż 6 punktów, mimo że świetną partię rozgrywał Nikola Prkacin - 26 punktów i 6 zbiórek.
Szczęście nie opuszcza Partizana Belgrad. Mistrzowie dwóch ostatnich edycji Ligi Adriatyckiej kolejny raz potrzebowali dogrywki, aby rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Tym razem przez 45 minut męczyli się ze słabiutkim KK Zagrzeb, w barwach którego brylował Ante Tomic. Młody środkowy był nie do zatrzymania dla "czarno-białych", kończąc zawody z 23 punktami i 14 zbiórkami! Miejscowe Mrówki na 3 minuty przed końcową syreną prowadziły 76:68 i wydawało się, że sensacja stanie się faktem. Nic bardziej mylnego. Milenko Tepic zdobył w krótkim czasie 8 punktów i doprowadził do dogrywki a w niej zwycięstwo Partizanowi zapewnił Stephane Lasme, celnie wykonując rzut wolny. Już za tydzień koszykarzy z Belgradu czeka kolejny poważny sprawdzian. Do stolicy Serbii zawita bowiem Buducnost Podgorica.
Bez wątpienia jednak największą niespodzianką tej serii gier była porażka Hemofarmu Vrsac. Pomarańczowi co roku zaliczani są do głównych faworytów Ligi Adriatyckiej, jednak ten sezon jak dotychczas nie układa się po ich myśli. W sobotni wieczór gościli na swoim parkiecie dużo niżej notowaną KK Krkę, która w regionalnych rozgrywkach nie występowała od 4 lat. Pierwsza połowa meczu przebiegała bez większej historii a gospodarze kontrolowali wydarzenia. Jeszcze w 24 minucie Hemofarm prowadził wyraźnie 43:33 i nic nie zapowiadało emocjonującej końcówki. Tymczasem szkoleniowiec ekipy z Novego Mesta Ivan Sunara zaordynował obronę strefową, która szybko przyniosła korzyści. Dodatkowo, coraz częściej jego podopieczni dziurawili kosz rywala zza linii 6,25m. W tym elemencie brylował szczególnie weteran parkietów, 39-letni Davor Marcelic (21 punktów, w tym 5 "trójek"). Z kolei punkty na wagę zwycięstwa zdobył Simon Petrov, który na 9 sekund przed końcową syreną celnie przymierzył z linii rzutów wolnych.
Komplet wyników 5. kolejki Ligi Adriatyckiej
FMP Zeleznik - Cibona Zagrzeb 85:76
(D. Labovic 20, M. Jeremic 11, M. Raduljica 10 (11 zb) - N. Prkacin 26, R. Marshall 16, E. Calloway 11)
KK Zagrzeb - Partizan Belgrad 91:92 po dogrywce
(A. Tomic 23 (14 zb), K. Simon 19, J. Vladovic 18 - U. Tripkovic 20, M. Tepic 17, A. Rasic 14)
KK Zadar - Helios Domzale 73:67
(D. Ivanov 19, T. Gecevski 15, M. Dixon 13 - N. Jacobson 16, Z. Zagorac 12, V. Petrovic 9)
Crvena Zvezda Belgrad - KK Split 83:71
(L. Roberts 23, E. Kikanovic 10, M. Marinovic 10 - M. Delas 25, A. Grant 12, A. Stipanovic 10)
Hemofarm Vrsac - KK Krka 73:75
(V. Vukosavljevic 21, N. Joksimovic 13, B. Krstovic 10 - D. Marcelic 21, S. Petrov 19, S. Pavic 14)
Buducnost Podgorica - Bosna Sarajewo 85:68
(N. Gordic 19, N. Misanovic 14, V. Dasic 14 - S. Hajric 18 (11 zb), S. Burrell 12, G. Ikonic 9)
Olimpija Lublana - Wojwodina Nowy Sad 95:74
(V. Golubovic 25 (10 zb), M. Zupan 14, J. Klobucar 13 - G. Bajic 15, C. Fisher 15 (10 zb), M. Pekovic 11)