Trefl Sopot gotowy do meczu z PGE Turowem Zgorzelec

W czwartkowy wieczór w Zgorzelcu zostanie rozegrane spotkanie pomiędzy PGE Turowem a Treflem Sopot. Goście chcą zrewanżować się wicemistrzom Polski za wysoką porażkę w styczniu.

Sopocianie zanotowali kiepską końcówkę sezonu zasadniczego - przegrali we Wrocławiu ze Śląskiem oraz w Gdyni z Asseco. O tych spotkaniach Trefl chciałby jak najszybciej zapomnieć, bo zaprezentował się w nich po prostu słabo, zupełnie nie przypominając drużyny z poprzednich meczów. W Sopocie nikt jednak wielkiej "tragedii" z tej końcówki sezonu zasadniczego nie robi.

- Nasze wyniki można uznać za satysfakcjonujące, ale zdajemy sobie sprawę, że to, co najważniejsze, dopiero przed nami. Najbliższe 10 meczów w szóstce da odpowiedź na to, gdzie się znajdujemy. Później będą play-offy, więc czeka nas sporo grania - podkreśla Mariusz Niedbalski, asystent Dariusa Maskoliunasa, który zwraca uwagę na fakt, że największym siłą sopockiego zespołu jest kolektyw.

- Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że drużyna z poprzedniego sezonu została mocno zmieniona. Proces przebudowy zespołu nie trwa krótko. Potrzeba na to czasu, czasami nawet więcej niż dziesięć miesięcy. Mogę powiedzieć, że naszą siłą jest kolektyw. Nie opieramy swojej gry tylko i wyłącznie na jednej gwieździe, ale dajemy dużo minut gry większej liczbie zawodników. W tym także młodszym graczom, takim jak Michał Michalak czy David Brembly, którzy już teraz wychodzą w pierwszej piątce i dają dużo zespołowi. Poza tym wszyscy do naszej pracy podchodzimy cierpliwie oraz z pokorą i wyznajemy filozofię trenera Maskoliunasa, czyli do każdego spotkania podchodzimy tak, jakbyśmy grali o mistrzostwo, bez względu na to z kim rywalizujemy, czy to jest pierwsza drużyna, czy ostatnia - dodaje Mariusz Niedbalski.

- Chcemy w fazie "szóstek" i w play-offach zagrać lepiej niż w poprzednim sezonie - ocenia były pierwszy trener Trefla Sopot. Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie sopocianie zajęli piąte miejsce w Tauron Basket Lidze.

W czwartek zespół z Sopotu zmierzy się na wyjeździe z PGE Turowem Zgorzelec. - Nie zmieniamy naszej filozofii - będziemy grali na całego od samego początku - zaznacza Mariusz Niedbalski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: