1 
W środę koszykarze Stelmetu Zielona Góra rozgrywali spotkanie we Włocławku, po czym wrócili do Zielonej Góry na dwa dni treningu i w sobotę udali się do Sopotu na mecz z Treflem. W niedzielę "żółto-czarni" postawili gościom z Winnego Grodu bardzo trudne warunki.
- To było naprawdę trudne spotkanie dla naszego zespołu. Praktycznie cały czas jesteśmy w drodze - jeździmy po Polsce i naprawdę nie jest to takie łatwe. W niedzielę taką siłą charakteru udało nam się dowieźć to zwycięstwo do końca - przyznawał po spotkaniu jeden z bohaterów Stelmetu Zielona Góra - Łukasz Koszarek. Rozgrywający reprezentacji Polski zdobył 24 punkty i miał aż 9 asyst.
W końcówce to właśnie Koszarek trafiał te najważniejsze rzuty, które dały zwycięstwo ekipie z Winnego Grodu. - W końcówce byłem w dobrym rytmie, mimo że na początku nie szło mi najlepiej. Cieszę się, że udało się wygrać na tak trudnym terenie - dodał kapitan Stelmetu Zielona Góra, który w samych superlatywach wypowiadał się na temat drużyny Trefla Sopot.
- Trefl jest bardzo dobrą drużyną, co dobrze obrazuje druga kwarta, w której lider - Adam Waczyński siedział na ławce rezerwowych i to właśnie wtedy drużyna z Sopotu grała najlepiej - podkreślał Koszarek.
na Instagramie 
na Facebooku 
