Bartosz Sarzało: Asseco pokazało to, co w koszykówce jest najważniejsze

Asseco Gdynia w pełni udowodniło swoją wyższość nad starogardzką Polpharmą. Goście wygrali na Kociewiu 81:70 i pokazali, że zasługują na awans do play-off.

Spotkanie w Starogardzie Gdańskim przez długi okres czasu było bardzo wyrównane, lecz tak naprawdę nikt kto opuścił halę im. Andrzeja Grubby nie miał wątpliwości, że tego dnia podopieczni Davida Dedka byli zdecydowanie lepszą drużyną. Grę przeciwnika po pojedynku chwalili nawet Farmaceuci, dla których była to cenna lekcja koszykówki.

- Tak naprawdę zespół gości pokazał to, co w koszykówce jest najważniejsze - przyznawał Bartosz Sarzało. - Czekali, czekali i w momencie kiedy my mogliśmy odjechać, to oni to zrobili. Dokładnie było to w czwartej kwarcie. Na tym polega koszykówka, tak grają zdecydowanie bardziej doświadczone zespoły. My popełniliśmy ponadto kilka takich błędów akademickich, które nie powinny się na tym poziomie przytrafić - zauważył zdobywca 12 punktów w czwartkowym starciu.

Już w niedzielę biało-niebiescy będą mieć idealną okazję do rehabilitacji. O godz. 18 znów zmierzą się z gdynianami. Tym razem jednak w Trójmieście. Podopieczni Tomasza Jankowskiego wierzą, że są w stanie zagrać zdecydowanie lepiej, a może nawet pokusić się o niespodziankę.

- Mam nadzieję, że w niedzielę zagramy lepiej i wygramy - zapowiadał optymistycznie Sarzało.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)