Bezlitosny WKS rozstrzelał Jezioro

Podopieczni Jerzego Chudeusza w sobotni wieczór rozegrali ostatnie spotkanie na obcym terenie w drugim etapie trwającego sezonu. WKS pewnie pokonał Jezioro Tarnobrzeg.

Drużyna z Dolnego Śląska w wielkim stylu zakończyła serię wyjazdowych spotkań. Wrocławianie wygrali cztery spośród pięciu potyczek na obcym terenie, a wszystkie kolejne w drugim etapie sezonu 2013/2014 rozegrają już we własnej hali. Taki obrót sprawy stawia ich na uprzywilejowanej pozycji, jeśli chodzi o walkę, której stawką jest awans do fazy play-off.

Podopieczni Jerzego Chudeusza w sobotni wieczór popisali się znakomitą celnością i bez jakichkolwiek problemów pokonali Stabill Jezioro Tarnobrzeg. Goście w przekroju całego meczu umieścili w koszu aż 39 na 56 oddanych prób z gry (70-procent!), 7 na 13 zza łuku, a 6 na 6 z linii rzutów wolnych.

11 na 25 drużynowych asyst przyjezdnych rozdał Robert Skibniewski, który miał jeszcze 12 punktów. Nie do zatrzymania dla obrony ekipy z Podkarpacia był tego dnia Paul Miller. Podkoszowy zapisał na swoim koncie genialne 26 oczek, trafiając przy tym aż 12 na 14 rzutów z pola.

Jeziora przed 22. porażką w trwającym sezonie nie uratował nawet dobry występ Andrewa Fitzgeralda. Amerykanin wywalczył 20 punktów i 7 zbiórek, ale jego zespół zagrał bardzo przeciętnie i poległ ostatecznie 72:91.

WKS Śląsk Wrocław legitymują się w tym momencie bilansem 15-13, który umiejscawia ich na czele dolnej szóstki. Beniaminek ma na swoim koncie 2 oczka przewagi nad ósmymi Asseco Gdynia i dziewiątymi Akademikami z Koszalina. Wojskowi rozegrali jednak jedno spotkanie więcej.

Stabill Jezioro Tarnobrzeg - WKS Śląsk Wrocław 72:91 (16:26, 21:19, 22:27, 13:19)

Jezioro: Fitzgerald 20, Allen 16, Doaks 14, Goffney 6, Krajniewski 6, Patoka 4, Łukasiak 4, Nowakowski 2.

WKS: Miller 26, Kikowski 16, Johnson 15, Skibniewski 12, Sulima 10, Gabiński 8, Ochońko 2, Hyży 2, Mroczek-Truskowski 0.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: