Dla podopiecznych Mirosława Lisztwana (Gaspern Okorn funkcję pierwszego szkoleniowca obejmie po spotkaniu z Polpharmą) będzie to czwarty mecz przed własną publicznością. Do tej pory "Czarne Pantery" mogą pochwalić się przyzwoitym bilansem meczów we własnej hali - 2 zwycięstwa i 1 porażka.
Czarni w ostatnich spotkaniach Polskiej Ligi Koszykówki pokazują, że są coraz lepiej zgrani, a wszystko to przekłada się na dobre wyniki. W poprzedniej kolejce team ze Słupska w Ostrowie Wielkopolskim pokonał bez większych problemów tamtejszy Atlas Stal, co jest nie lada wyczynem, gdyż ekipa Andrzeja Kowalczyka u siebie niezwykła przegrywać. W Słupsku poległ również niedawno wicemistrz Polski, co tylko podkreśla jak trudną twierdzą do zdobycia jest hala Gryfia.
Najsilniejszym ogniwem Energi jest mierzący zaledwie 179 cm wzrostu, Amerykanin Jay Straight. 25-letni koszykarz jest jednym z najlepszych strzelców ekstraklasy, wysoko plasuje się również w klasyfikacji asystujących (3. miejsce - śr. 4,5 as. na mecz). Jednak do dobrego funkcjonowania drużyny potrzebna jest równowaga pod koszem, którą niewątpliwie posiadają Czarni - zapewniają ją Jack Ingram, Paweł Leończyk, a także Rolando Howell. Niewątpliwie dużym atutem "Czarnych Panter" jest posiadanie w składzie solidnych Polaków, szczególnie tych, którzy muszą przebywać na parkiecie w II odsłonie.
Polpharma natomiast w VII kolejce po raz pierwszy "posmakowała" porażki. "Katem" zespołu Mariusza Karola zostali mistrzowie Polski - Asseco Prokom Sopot. Mecz ten jednak udowodnił, że team ze stolicy Kociewia jest w tym roku bardzo mądrze zbudowany i stać go na wiele. Dla "Kociewskich Diabłów" będzie to dopiero druga wyjazdowa potyczka. W pierwszej pokonali beniaminka - PBG Basket Poznań.
Od samego początku rozgrywek liderów w ekipie Farmaceutów jest dwóch. Chodzi oczywiście o chimerycznego, aczkolwiek fantastycznego strzelca Michaela Hicksa, a także o Mujo Tujlkovicia, który gra świetnie, wtedy kiedy najbardziej potrzebuje tego jego zespół. Dobre wyniki to także zasługa Courtney'a Eldrige'a. Filigranowy playmaker nie tylko świetnie spisuje się w obronie, ale potrafi również kreować partnerów. Nie jest to jednak tak dobry strzelec jak jego przeciwnik - Straight. Jeśli chodzi o Polaków to Karol ma do dyspozycji przede wszystkim trzech przyzwoicie grających koszykarzy - Jacka Sulowskiego, Wojciecha Żurawskiego i Pawła Kowalczuka.
Mecz odbędzie się w czwartek tj. 30 października o godz. 18:15 w Słupsku, w hali Gryfia, przy ul. Szczecińska 99. Bilety w cenie 9,15, 20, 25, 35 zł.