Euroliga koszykarzy: Partizan lepszy od Realu

Koszykarze Realu Madryt dość niespodziewanie w wyjazdowym spotkaniu ulegli ekipie Partizana Belgrad. Gładkie zwycięstwa odniosły natomiast zespoły Asseco Prokomu Sopot oraz CSKA Moskwa. Większych problemów z pokonaniem rywala nie mieli także gracze Efesu Pilsen, którzy zmierzyli się z włoskim Armani Jeans Milano.

W tym artykule dowiesz się o:

Znakomite spotkanie rozegrali koszykarze Asseco Prokomu Sopot. Mistrzowie Polski nie dali większych szans ekipie Sluc Nancy. Mecz co prawda lepiej otworzyli goście, którzy po 10 minutach gry prowadzili 19:14. W drugiej kwarcie jednak Prokom zagrał zdecydowanie lepiej w obronie, a dzięki znakomitej postawie w ataku Patricka Burke'a nie tylko zdołał zniwelować wszystkie straty, ale także wyjść na kilku punktowe prowadzenie. Po zmianie stron na parkiecie dominowali już tylko gospodarze, którzy w końcowym rozrachunku rozgromili ekipę mistrza Francji 91:62. Fenomenalne zawody w szeregach polskiego zespołu rozegrał zdobywca 32 "oczek" - Daniel Ewing. Równie dobrze spisał David Logan. Amerykański rzucający mistrza Polski przebywał na parkiecie równe 40 minut i w tym czasie zanotował na swoim koncie 18 punktów. Po stronie rywali wyróżnili się Lamayne Wilson (16 punktów) oraz Cyril Julian (17).

Asseco Prokom Sopot - Sluc Nancy 91:62 (14:19, 18:12, 28:16, 31:15)

Prokom: Ewing 32,Logan 18, Burke 16, Dylewicz 12, Burrell 6, Archibong 3, Szczotka 2, Hrycaniuk 2

Nancy: Julian 17, Wilson 16, Tchicamboud 14, Greer 10, Greer 3, Cox 2, Morandais, Samnick 0, Benson 0, Zaki 0

Do niemałej niespodzianki doszło w Belgradzie, gdzie tamtejszy Partizan okazał się lepszy od samego Realu Madryt. Gospodarze od samego początku narzucili rywalowi swój styl gry. Z biegiem czasu jednak pojedynek toczył się już wyrównanie. Przed ostatnią częścią gry goście prowadzili 2 "oczkami". Jednak w samej końcówce meczu więcej zimnej krwi wykazali miejscowi, którzy ostatecznie pokonali hiszpański team 81:77. Do zwycięstwa Partizan poprowadził duet Aleksandar Rasić - Milenko Tepić, który zdobył łącznie dla swojego zespołu 34 punkty. Po stronie gości 19 "oczek" zapisał Sergio Llull.

Partizan Belgrad - Real Madryt 81:77 (21:13, 23:25, 13:21, 24:18)

Partizan: Rasić 18, Tepić 16, Velicković 13, Lasme 12, Vitkovać 10, Rakocević 6, Tripković 6

Real: Llull 19, Hosley 14, Reyes 11, Papadopoulos 10, Bullock 9, Mumbru 7, Massey 4, Lopez 2, Hervelle 1

Swoje drugie euroligowe spotkanie wygrali także koszykarze Efesu Pilsen. Tym razem turecka ekipa w wyjazdowym spotkaniu pokonała zespół Armani Jeans Milano. Przez 30 minut gry bezapelacyjnie dominowali goście. Dopiero w ostatniej kwarcie w szeregi ekipy przyjezdnych wkradło się małe rozluźnienie. Przewaga Efesu była jednak na tyle wysoka, że włoski team nie zdołał już nawiązać równorzędnej walki. Gospodarze nie mogli w tym pojedynku zatrzymać świetnie dysponowanych Milosa Vujanicia (19 punktów) oraz Bootsy Thorntona (17). Wśród ekipy miejscowych bardzo dobre zawody rozegrał autor 20 "oczek" - David Hawkins.

Armani Jeans Milano - Efes Pilsen Stambuł 71:81 (17:20, 16:23, 16:22, 22:16)

Armani: Hawkins 20, Thomas 14, Mordente 13, Hall 10, Rocca 7, Beard 4, Sangare 2, Katelynas 1

Efes: Vujanić 19, Thornton 17, Smith 14, Kakiouzis 12, Gonlum 10, Arslan 4, Peker 3, Akyol 2

Fatalnie w drugim spotkaniu euroligowym zaprezentowali się koszykarze greckiego Panioniosu Ateny. Podopieczni Aleksandra Trifunovicia przed własną publicznością zostali wręcz zdeklasowani przez ekipę CSKA Moskwa. O losach tego pojedynku zadecydowała druga odsłona, po której to gospodarze przegrywali już 45:24. Z czasem rosyjska ekipa powiększała jeszcze swoją przewagę, która po ostatniej syrenie wynosiła aż 34 punkty. W zespole przyjezdnych najlepiej spisał się Erazem Lorbek. Środkowy ekipy z Moskwy rzucił rywalom 17 punktów. Dla gospodarzy 14 "oczek" zdobył Branko Cvetković.

Panionios Ateny - CSKA Moskwa 52:86 (14:23, 10:22, 16:18, 12:23)

Panionios: Cvetković 14, Kalambokis 11, Nikolić 10

CSKA: Lorbek 17, Zisis 14, Langdon 10, Morris 9, Planinić 9

Źródło artykułu: