Marcin Sroka: Trójki Filipa nas sfrustrowały

- Do momentu, w którym Filip Dylewicz rzucił trzy trójki z rzędu graliśmy bardzo dobrze - powiedział po porażce swojego zespołu w Zgorzelcu skrzydłowy Stelmetu, Marcin Sroka.

Nie milkną echa niedzielnego spotkania między PGE Turowem Zgorzelec a Stelmetem Zielona Góra. W pierwszej połowie kapitalnie zagrał mistrz Polski, ale w drugiej dominowali gospodarze, którzy pokonali rywala po raz trzeci w sezonie.

- Bardzo dobrze zagraliśmy w pierwszej połowie, a już na pewno wybitnie prezentowaliśmy się w obronie w pierwszej kwarcie. Bardzo dobrze wracaliśmy do defensywy po celnych rzutach, nie pozwalaliśmy gospodarzom zdobywać łatwych punktów i w pełni kontrolowaliśmy sytuację na parkiecie - komentuje Marcin Sroka, skrzydłowy Stelmetu.

W zgodnej opinii obserwatorów, ale również trenerów i zawodników, kluczowym momentem spotkania był fragment, gdy Filip Dylewicz zamienił stratę oraz dwa niecelne rzuty Stelmetu na dziewięć punktów zdobytych w odstępie zaledwie 61 sekund. Z prowadzenia zielonogórzan pozostały wówczas tylko trzy oczka (od stanu 42:54 do 51:54) i mecz zaczął się od nowa. Przewagę psychologiczną mieli już jednak gospodarze, którzy w ostatnich 16. minutach pozwolili gościom zdobyć ledwie 19 punktów i ostatecznie wygrali 85:73.

- Moment, w którym Filip trafił trzykrotnie za trzy bardzo nas sfrustrował i od tej chwili gra nam się w ogóle nie układała. Nie zareagowaliśmy dobrze na tę sytuację, nie umieliśmy odpowiednio odpowiedzieć, a przede wszystkim - graliśmy bardzo źle w defensywie. Bierna postawa sprawiła, że Turów raz po raz zwiększał prowadzenie i ostatecznie wygrał - dodaje Sroka.

Dzięki temu zwycięstwu PGE Turów przesunął się na pierwsze miejsce w tabeli. W środę obie drużyny rozegrają jednak kolejne mecze i jest szansa, że ponownie dojdzie do zmiany w fotelu lidera. Stelmet zagra bowiem u siebie z Anwilem, a PGE Turów na wyjeździe z Treflem.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (7)
avatar
hen
16.04.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Oj Sroczi ,sroczi!!!.Ale dokonałeś odkrycia.Szerzej nawet nie chcę tego komentować.,bo nie wiem co się z Tobą porobiło.Dobrze,że powiedziałeś"i ostatecznie wygrał"/Turów/,bo byśmy ten fakt prze Czytaj całość
kry
16.04.2014
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
Hrycanowi coś zgasło,Marcin się sflustrował to może lepiej na spokojnie w szachy zagrać..... 
avatar
czesio tur
16.04.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ja wiem że Marcin ma wstydliwy sekret ale żeby post od razu usowac.Marcin nie przejmuj się nie wazna jest płeć, ważne sa uczucia. 
avatar
soczystybanan
16.04.2014
Zgłoś do moderacji
10
1
Odpowiedz