W obecnie rozgrywanej, rozłożonej na kilka dni 8. kolejce ekstraklasy, koszykarze Sportino mieli zmierzyć się we własnej hali z BASCO Śląskiem. Ze względu na wycofanie się wrocławskiego klubu z rozgrywek, podopieczni białoruskiego szkoleniowca - Aleksandra Krutikowa, po raz drugi w tym sezonie zmuszeni są pauzować. Wcześniej, z powodu nie przystąpienia do ligi Polpaku, nie doszedł do skutku mecz w Świeciu, który dla inowrocławian miał być debiutem na tak wysokim szczeblu. Kolejne spotkanie Sportino rozegra więc dopiero 7 listopada w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie zmierzy się z miejscowym zespołem Atlasa Stali. Wiele wskazuje na to, że w spotkaniu tym, już jako pełnoprawny zawodnik w barwach kujawskiej ekipy wystąpi David Gomez, który obecnie przechodzi testy w drużynie tegorocznego beniaminka.
W Polsce, 23-latek wystąpił już w dwóch spotkaniach. Po raz pierwszy swoje umiejętności zaprezentował w przegranym po dogrywce meczu 6. kolejki z Polonią Warszawa. Na parkiecie przebywał przez prawie 5 minut, zaliczył zbiórkę oraz popełnił 2 przewinienia. Meczu tego nie można jednak obiektywnie ocenić, gdyż do Inowrocławia dotarł dopiero na 3 godziny przed jego rozpoczęciem. Na co tak naprawdę stać Gomeza, mogliśmy przekonać się w zeszłą sobotę, kiedy Sportino zmierzyło się w Zgorzelcu z PGE Turowem. Pomimo, iż inowrocławianie przegrali bardzo wysoko (53:94), 23-letni skrzydłowy zanotował dobry występ, zdobywając przez 22 minuty gry 14 punktów oraz zbierając z tablic 10 piłek.
Po meczu w Zgorzelcu działacze inowrocławskiego klubu wraz z agentem koszykarza usiedli do wspólnego stołu, aby rozpocząć rozmowy dotyczące kontraktu dla Gomeza. Podpis pod nową umową powinien złożyć za kilka dni, zaraz po tym, jak obie zainteresowane strony, osiągnął porozumienie w szczegółach jakie zostały jeszcze do uzgodnienia. W momencie podpisania kontaktu, Gomez stanie się piątym zagranicznym koszykarzem w zespole tegorocznego beniaminka. Obecnie podpisane umowy z inowrocławskim klubem mają bowiem Marcus Crenshaw, Kyle Landry, Tony Lee oraz Eddie Miller. Spośród tej czwórki na szczególne wyróżnienie zasługują center Landry oraz rzucający obrońca Miller.
- Nasze ruchy transferowe wydają się być trafne. Potwierdza to chociażby osoba Kyle’a Landry’ego, który bardzo dobrze prezentuje się na polskich parkietach. Równie dobrą opinię w lidze ma też Eddie Miller. Od niespełna dwóch tygodni, podczas treningów możemy grać pięciu na pięciu. Wcześniej trener Krutikow nie miał takiego komfortu, więc teraz, z każdym meczem nasza gra powinna wyglądać coraz lepiej - powiedział portalowi SportoweFakty.pl Cezary Wierzbicki, wiceprezes Sportino.
Wiele wskazuje na to, że Gomez będzie ostatnim zakontraktowanym koszykarzem przez Sportino w tym roku. Dużo będzie zależeć jednak od kursu dolara, gdyż właśnie ta waluta figuruje w umowach zawieranych z amerykańskimi zawodnikami, a w ostatnimi czasie, znacznie zyskała na wartości.