Stelmet łatwo rozprawił się z Treflem

Stelmet Zielona Góra nie napotkał na żaden opór ze strony sopockiego Trefla, w efekcie przed własną publicznoścą mistrzowie Polski odnieśli kolejne zwycięstwo w drugiej rundzie TBL.

Tak naprawdę ten mecz trzeba sprowadzić tylko do pierwszej połowy. Zielonogórzanie w tym czasie zdołali sobie zapewnić wygraną. Podopieczni Mihaila Uvalina zagrali po prostu znakomicie w ofensywie, co nie może nikogo dziwić, jeśli spojrzymy dokładnie na możliwości drużyny. Mistrzowie Polski mieli mnóstwo opcji, ale w szczególności dobrze spisali się Polacy oraz Vladimir Dragicević.

Sopocianie, którzy nie słyną ze zbyt szczelnej defensywy, nie potrafili znaleźć sposobu na Stelmet. Trefl tym samym znalazł się w poważnych tarapatach, z który - jak się później okazało - nie zdołał wyjść. Wszakże obrońcy tytułu już w drugiej odsłonie mieli kilkanaście punktów przewagi, a w trzeciej odsłonie - po kolejnym fatalnym fragmencie ze strony graczy Dariusa Maskoliunasa - byli blisko granicy 20 "oczek" różnicy.

Dopiero w ostatniej kwarcie żółto-czarni mieli coś do powiedzenia. Wówczas było jednak zdecydowanie za późno na walkę o wygraną. Trefl może i grał ambitnie, poprawił się wyraźnie w ofensywie, ale na mistrzów Polski trzeba mieć znacznie więcej argumentów. Istotnym problemem sopocian były straty, które miały przełożenie na wynik. Poza tym, wspomniana już wcześniej obrona, która tylko momentami funkcjonowała przyzwoicie.

Stelmet do triumfu poprowadzili Dragicević oraz Przemysław Zamojski, Łukasz Koszarek i Adam Hrycaniuk. Ten kwartet zdobył w sumie aż 60 punktów. Największe zagrożenie dla gospodarzy stanowił Michał Michalak, autor 22 "oczek", ale dobry występ zaliczył też Adam Waczyński.

Stelmet Zielona Góra - Trefl Sopot 93:85 (31:24, 18:14, 25:24, 19:23)

Stelmet: Vladimir Dragicević 17, Łukasz Koszarek 16, Przemysław Zamojski 15, Adam Hrycaniuk 12, Marcus Ginyard 8, Kamil Chanas 8, Christian Eyenga 7, Mantas Cesnauskis 5, Marcin Sroka 3, Aaron Cel 2, Maciej Kucharek 0, Marcel Ponitka 0.

Trefl: Michał Michalak 22, Adam Waczyński 19, David Brembly 10, Milan Majstorović 10, Paweł Leończyk 8, Yemi Gadri-Nicholson 6, Sarunas Vasiliauskas 3, Lance Jeter 3, Krzysztof Roszyk 2, Marcin Stefański 2, Simas Buterlevicius 0.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: