Koszykarze Brooklyn Nets objęli prowadzenie w rywalizacji z Toronto Raptors. Nie to jednak utkwiło fanom w pamięci po pierwszym pojedynku z udziałem tych zespołów. Uwagę przykuł bowiem generalny menedżer Raptors Masai Ujiri, który jeszcze przed rozpoczęciem spotkania, wyszedł do fanów swojej drużyny. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie słowa, którymi zakończył swoje przemówienie. Ujiri rzucił: piep**** Brooklyn!
[nextpage]20 kwietnia 44 lata kończy Adam Wójcik, legenda polskiej koszykówki. Urodzony w Oławie zawodnik to jeden z najbardziej utytułowanych graczy w naszym kraju. W swoim dorobku ma m.in. osiem tytułów mistrza Polski, trzy nagrody MVP sezonu zasadniczego, a także dwie statuetki dla najlepszego dunkera PLK. Warto zatem przy okazji przypomnieć, jak Adam Wójcik radził sobie na parkiecie.
[nextpage]Tym koszykarzem zachwyca się w ostatnim czasie cały koszykarski świat. W sezonie zasadniczym NBA nie miał sobie równych. Był zdecydowanie najlepszym strzelcem na parkietach najlepszej ligi świata. Kevin Durant, bo o nim mowa, swoją znakomitą formę potwierdził w starciu Oklahoma City Thunder - Detroit Pistons, w którym zdobył dla swojej zespołu 42 punkty.
[nextpage]Gdzie jest piłka? Zastanawiali się przez moment koszykarze Washington Wizards. Reprezentujący barwy Boston Celtics, Phil Pressey potrafił wybrnąć z trudnej sytuacji i w dosyć ekwilibrystyczny sposób dograć do swojego partnera z zespołu - Brandona Bassa.
[nextpage]Takie akcje tylko w NBA! Jamal Crawford z Los Angeles Clippers popisał się genialnym buzzer-beaterem w pojedynku z Golden State Warriors. Takie akcje trzeba jednak po prostu zobaczyć i zwyczajnie się nimi zachwycać.
[nextpage]Efektownych akcji nie brakowało również na parkietach TBL. Świetnym zagraniem, w starciu Rosy Radom z Energą Czarnymi Słupsk, popisał się duet Kamil Łączyński - Kim Adams. Gospodarzom tego typu akcje na niewiele się jednak zdały. Podopieczni trenera Andreja Urlepa odbudowali się bowiem po serii porażek, wygrywając z Rosą aż 83:57.
[nextpage]W ostatnim czasie sporo powodów do radości mieli kibice starogardzkiej Polpharmy. Podopieczni trenera Tomasza Jankowskiego wygrali dwa mecze z rzędu. Najpierw gładko ograli Stabill Jezioro Tarnobrzeg, by później sprawić sensację we Wrocławiu z miejscowym Śląskiem. Efektownie było zwłaszcza w tym pierwszym pojedynku, w którym to świetnym blokiem popisał na Grzegorz Kukiełka.