LaceDarius Dunn (AZS Koszalin) [3] - 29 min, 13 pkt, 7 as, 5 zb
Akademicy z Koszalina wykorzystali potknięcie Asseco Gdynia i objęli prowadzenie w dolnej fazie szóstek. W wygranym meczu przeciwko Polpharmie Starogard Gdański zabrakło Krzysztofa Szubargi, lecz bardzo dobrze zastąpił do LaceDarius Dunn. Amerykanin oprócz 13 punktów rozdał również siedem asyst i miał pięć zbiórek.[nextpage] J.P. Prince (PGE Turów Zgorzelec) [9] - 21 min, 17 pkt (8/12 z gry), 6 zb
Wicemistrzowie Polski zachowali pierwszą lokatę w Tauron Basket Lidze, dzięki wysokiej wygranej we Włocławki. PGE Turów rozbił Anwil aż 94:69, a najskuteczniejszym graczem gości okazał się J.P. Prince. Amerykanin popisał się wysoką skutecznością (8/12 z gry), zapisując na swoim koncie 17 punktów i sześć zbiórek. To wszystko w zaledwie 21 minut.[nextpage] Paweł Leończyk (Trefl Sopot) [4] - 28 min, 14 pkt, 9 zb, 4 as
Trefl na wyjeździe pokonał Rosę i przypieczętował 3. miejsce przed fazą play off. Najlepszym graczem sopocian był tego dnia Paweł Leończyk, który tego dnia rozegrał wszechstronne zawody. Na swoje konto zapisał 14 punktów (7/8 z gry), zebrał dziewięć piłek i rozdał cztery asysty. [nextpage]Nicchaeus Doaks (Stabill Jezioro Tarnobrzeg) [1] - 34 min, 25 pkt, 11 zb, 4 as
W starciu dwóch najgorszych ekip TBL lepsze okazało się Stabill Jezioro Tarnobrzeg. Koszykarze z Podkarpacia pokonali Kotwicę, a bohaterem spotkania był Nicchaeus Doaks, który skompletował okazał double-double. Amerykanin wywalczył 25 punktów (10/13 z gry), miał 11 zbiórek, cztery asysty i trzy przechwyty.[nextpage] Rafał Bigus (Kotwica Kołobrzeg) [1] - 33 min, 24 pkt (12/13 z gry), 11 zb, 4 as
Kotwica co prawda przegrała ze Stabill Jeziorem, ale nie mogliśmy przejść obok kapitalnego występu Rafała Bigusa. Doświadczony, 37-letni center nie zapomniał jak się gra w koszykówkę i rozegrał najlepsze spotkanie w sezonie. Trafił 12 z 13 rzutów z gry, notując 24 punkty, a także 11 zbiórek, cztery asysty i dwa przechwyty.
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl
Bigus eval 38, a Stutz eval 33. Tak więc Bigusowi bardziej się należało, ażeby wyróżnić jego bardzo dobry występ.
Ciekawe co myślą w AZS, którzy zam Czytaj całość