Mihailo Uvalin: Wierzę w tę drużynę

- Wierzę w tę drużynę, że w ciągu trzech dni zmienimy swoje oblicze - podkreśla Mihailo Uvalin, opiekun Stelmetu Zielona Góra.

Stelmet Zielona Góra, lekko mówiąc, nie zachwycił formą w drugim spotkaniu play-offów. Mistrzowie Polski przegrali sensacyjnie z Asseco Gdynia 58:71. - Gratulacje dla ekipy Asseco Gdynia za zwycięstwo w niedzielnym spotkaniu. Oni całkowicie zasłużyli na tą wygraną w tym meczu - podkreśla Mihailo Uvalin, trener Stelmetu Zielona Góra, który doskonale zdaje sobie z faktu, że jego drużynę stać na zdecydowanie lepszą grę, niż w spotkaniu numer.

[ad=rectangle]

- Wszyscy wiedzieli, jak graliśmy w tym spotkaniu. Uważam, że nie zasłużyliśmy na nic innego niż porażkę i to taką różnicą. Nie było niczym miłym prowadzić zespół w tym dniu. Jestem świadomy tego, że kibicom z pewnością nie podobał się ten mecz w naszym wykonaniu. Takie jest życie i sport - ocenia serbski szkoleniowiec.

Sytuacja ekipy z Winnego Grodu nieco się skomplikowała, ale w dalszym ciągu nie jest jednak beznadziejna. Kluczowym spotkaniem będzie starcie numer trzy w Gdyni, które odbędzie się w środę.

- Wierzę jednak w tę drużynę, że w ciągu trzech dni zmienimy swoje oblicze i będziemy grali tak jak w pierwszym spotkaniu. Bardzo na to liczę. Wierzymy w swoje możliwości - zaznacza opiekun Stelmetu Zielona Góra.

Środowe spotkanie odbędzie się o godzinie 19:00 w Arena Gdynia.

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

[/b]

Komentarze (16)
avatar
diwaldi
7.06.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Izabela Trojanowska kiedyś śpiewała tak o Koszarku - Tyle samo asyst ile strat. 
avatar
hen
7.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dzięki ,nowy bilans : 13/-12.Apeluję o zwiększenie Waszej aktywności.Przecież "wąż" i inne zwierzęta mają duży elektorat.Chyba,że się mylę.Pozdrawiam wszystkich,bez wyjątku,również tych co maj Czytaj całość
avatar
wąż
7.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
tomala
6.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Pewnie kaska na konta nie wpłyneła i morale opadły 
avatar
Henryk
6.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Czyżby znowu chodziło o pieniądze ?.